Kilka lat temu internet obiegła wiadomość związana z wizytą ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego w Japonii. Prezydent wraz z osobami towarzyszącymi miał rzekomo skakać po krzesłach w parlamencie japońskim. Była to nieprawda, ale propagandowy atak został przeprowadzony z dużą determinacją z maksymalnym wsparciem polityków PiS. I tak Komorowski do dziś skacze po krzesłach, choć nie skakał.
polityka
Prawdopodobnie pierwotna nazwa projektu, który powstał w otoczeniu Ministra Edukacji i Nauki, brzmiała Narodowy Instytut Kopernikański. Nazwa docelowa będzie inna, bo skrót byłby identyczny z tym, który ma Najwyższa Izba Kontroli. Nowa instytucja miałaby zastąpić obecną Polską Akademię Nauk.
Maciej Radziwiłł, rozpoczynając polemikę z tezami felietonu Szczepana Twardocha, mimochodem daje czytelnikowi sygnał, że chociaż jest lepszym sortem, to korzystać z przywilejów nazwiska i rodziny nie zamierza.
Pytania w referendum mogą być zadane w różny sposób. Ale powinny głosującym przedstawiać wszelkie konsekwencje dokonanego wyboru.
No i daliśmy się omotać. Prowadzimy dyskurs o aborcji takim językiem, jakiego zażyczyła sobie konserwatywna prawica narodowa. I ten dyskurs zmierza w kierunku wpojenia nam, że kobiety są głupie i lekkomyślne, że nie można im pozwolić na samodzielne decyzje.
Zło atakuje Polskę i ma oblicze starego człowieka pełnego nienawiści, który nie spocznie, póki nie zrealizuje swych nienormalnych, obłędnych wizji.
Niektórym wydawało się, że pomimo zapowiedzi i buńczucznych oświadczeń, Trump uszanuje demokrację i odda władzę w normalny sposób. Po wczorajszym dniu chyba już nikt nie jest tak do końca pewny, co się stanie.
Kościół przez trzydzieści lat zajmował się wyłącznie zaglądaniem Polakom w majtki i w portfele. Kolejne pokolenie wreszcie powiedziało: „dość”. Obecny bunt przeciw wtrącaniu się władzy i religii w prywatne życie nie wziął się z niczego.
Jednym słowem w swoich prognozach rząd korzysta z danych, które wcześniej cenzuruje. Wniosek? Rząd sam nie wie, jaka jest sytuacja. Wobec powyższego pozostaje nam jedynie liczyć na łut szczęścia.
Przez chwilę wydawało się, że „wypierdalać” zostanie młodzieżowym słowem roku 2020. Jednak za sprawą wypowiedzi kilku mężczyzn pojawiło się nowe słowo. Ale o tym za chwilę.