Kościół przez trzydzieści lat zajmował się wyłącznie zaglądaniem Polakom w majtki i w portfele. Kolejne pokolenie wreszcie powiedziało: „dość”. Obecny bunt przeciw wtrącaniu się władzy i religii w prywatne życie nie wziął się z niczego.
katolicyzm
2 wpisy
Sędziowie rozbierają dziewczynę do naga, gorliwie szukając na niej znaku, piętna, znamienia diabła. O, nie wątpię, że prawdziwie święty ferwor i zapał wstępują wówczas w czcigodnych panów sędziów! Pilnie patrzą, oglądają, zaglądają wszędzie, w każdy kątek i zakątek, pomagając sobie, gdy trzeba poślinionym palcem. A jaka radość, gdy znajdują, bo wszakże zawsze się coś znajdzie.