Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Nie róbmy polityki, piszmy blogi

Wiadomość dnia to wczoraj informacja o pojawieniu się Jarosława Kaczyńskiego wśród polityków prowadzących blogi. Prezesa PiS gorąco powitał Igor Janke: Bardzo się cieszę, że Jarosław Kaczyński postanowił zagościć w Salonie24. Gość to nie byle jaki. Serdecznie witamy. Pojawienie się jego bloga wywołało ogromne zainteresowanie i jego gorących zwolenników i przeciwników.
Marek Migalski zaś napisał: Nie sposób nie zareagować na pojawienie się w świecie Internetu nowego „blogera”. Wczoraj został nim Jarosław Kaczyński. Co prawda jego blogerska aktywność ograniczyła się do zamieszczenia na Salonie wcześniej już wygłoszonego przemówienia, ale i to wystarczyło, by wyborcy PiS byli zachwyceni. „Witamy”, „super”, „cóż za świetny pomysł” – oto pierwsze komentarze jego zwolenników.
Jednym słowem, nawet przeciwnicy polityczni uznali powstanie blogu Kaczyńskiego za polityczny event. Zapytany przez reportera Polsat News Janusz Palikot odpowiedział: Niedawno jeszcze Kaczyński przemawiał do Rosjan na filmie z napisami cyrylicą, wiemy, że internet kojarzy mu się z porno i piciem piwa przed monitorem, a teraz zaczyna prowadzić blog. Jest to błazenada. Jeśli kolejny doradca wmówi mu, że trzeba stać na głowie i na piętach wymalować sobie żółte znaki zapytania, aby wygrać, to Jarosław Kaczyński będzie w stanie to zrobić. Nie jest to żadnym zaskoczeniem.
Jeśli ktokolwiek bierze na serio rzekomy blog prezesa, to jest wyjątkowo naiwny. Zapewne będą tam umieszczane teksty prezesa, a dokładniej jego przemówień – wygładzone i zredagowane przez któregoś z młodych totumfackich prezesa, który umie posługiwać się komputerem.
Oczywiście możemy mieć sporo rozrywki, szczególnie, gdy prezes będzie się wypowiadał na temat gospodarki, tak jak tym razem. Na przykład … jedynym sposobem odsunięcia widma nadchodzącej zapaści infrastrukturalnej jest olbrzymi wysiłek finansowy państwa i wpompowanie do systemu finansowego maksymalnej kwoty oszczędności Polaków. Patrzcie państwo, jeszcze premierem nie jest a już ma ochotę na nasze oszczędności, a Tuskowi przygania.

Oceń felieton

4 komentarze “Nie róbmy polityki, piszmy blogi”

Możliwość komentowania została wyłączona.