Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Jutro zmienię swe życie

Człowiek to brzmi dumnie – mówił mój profesor z ogólniaka i dodawał do rymu – póki nie leży w trumnie. Było to zdanie wypowiedziane w kontekście dyskusji o wydarzeniach grudniowych z roku 1970. Było to na lekcji Wychowania Obywatelskiego, a profesor był dawnym partyjnym politrukiem odstawionym na boczny tor. Wszystko można mu zarzucić, łącznie z cynizmem i skłonnością do napojów wyskokowych, ale nie można odmówić mu rozsądku. Podczas dyskusji, w której z właściwą sobie młodzieńczą głupotą argumentowałem, że trzeba podejmować jakieś działania, przytoczył stare rosyjskie przysłowie: Тише едеш дальше будеш. Lata jeszcze przeżyłem w PRLu i nieraz doświadczałem słuszności tych słów. Charakterystyczne dla ówczesnego życia było to, że w niewielkim stopniu mogliśmy nad nim panować. Ingerencja władzy sięgała bardzo głęboko. W jakiś sposób ten problem ilustruje dowcip z tamtych czasów. Fabryki mebli zaczęły produkować trzyosobowe wersalki dla młodych małżeństw, aby młodzi ludzie realizowali w praktyce hasło „Lenin wśród nas”.
Demokracja przyniosła nie tylko wolność obywatelską, ale też znacznie zwiększyła naszą wolność osobistą. Warto umieć z tego korzystać. Jak zmienić swoje życie, śpiewa David Chapel (pseudonim Löhstana) , posłuchaj i czytaj dalej.

Nie znasz francuskiego? To może i dobrze, bo piosenka chwilami mało przyzwoita w sferze werbalnej. Refren jest mniej więcej taki (to raczej moja wariacja, a nie tłumaczenie):
To zdecydowane i postanowione, jutro zmienię swe życie
Moje kochanie pod kołdrą schowane
To zdecydowane i postanowione, jutro zmienię swe życie
Żegnaj kochanie, całusa dostanę?

Polecam tego gitarzystę i piosenkarza. Warto posłuchać i poczuć tę autentyczną lekkość i radość tworzenia. Moje pięć minut minęło, nie będę pochowany na Wawelu, nie dostanę medali i orderów, nie będę sławny, nawet strony w Wikipedii się nie dochrapię. Mimo to cieszę się, bo potrafiłem znaleźć właśnie świetną muzykę i sobie słucham. Bo robię jakieś niezupełnie idiotyczne rzeczy, które są przydatne. Bo nadal żyję i też mogę jutro zmienić swoje życie. Póki żyję. I ty też możesz.

Oceń felieton