Niedawno Jarosław Kaczyński w Kijowie przemawiał do protestujących Ukraińców. Mówił, że Polska wspiera ich europejskie, unijne aspiracje, że Ukraina potrzebuje Unii, a Unia potrzebuje Ukrainy. Według posłów PiS, rola wystąpienia Kaczyńskiego była ogromna i decydująca. W ocenach posła Dudy, czy Brudzińskiego Kaczyński jawi się jako heros europejski.
Naprawdę było nieco inaczej. Kaczyński był jednym z wielu i nie porwał za sobą tłumów, niektórzy być może go nie zrozumieli, a inni nie dosłyszeli.
W Polsce większość ludzi widziała to jeszcze inaczej. Wiedząc, że stosunek PiS do UE jest co najmniej ambiwalentny, większość Polaków znaczenie Kaczyńskiego marginalizuje. I to nie bezpodstawnie.
Niektórzy byli pewni, że prounijna retoryka jest jedynie polityczną grą Kaczyńskiego, a przekonała nas pisowska posłanka Pawłowicz, która unijną flagę nazwała szmatą. Pomijając chamstwo i brak elementarnej kultury pani poseł, trzeba jednak przyznać, że ta wypowiedź postawiła kropkę nad i.
Cóż. Wygląda na to, że głos Krystyny Pawłowicz jest donośniejszy niż Jarosława Kaczyńskiego. I to ona pokazała nam prawdziwą twarz PiSu… żeby nie powiedzieć mordę.
6 komentarzy “Unijna szmata”
Naskrobałeś tak niegramatycznie tym razem, że w ogóle nie da się ogarnąc o co ci chodzi 😀
Masz problem z tym, że Kaczyński jest na ukrainie i agituje za przyłączeniem Ukrainy do UE, czy, że tam jest ale wbrew przechwalkom PiSu jego gościnne występy nie robią tam na nikim wrażenia? Czy może masz problem z tym, że w czasie kiedy on agituje za UE na Ukrainie to ktoś w polsce z PiSu nazywa unijną flagę szmatą? Czy, że w ogóle ktoś nazywa unijną flagę szmatą? W jakim sensie to ostatnie stawia kropkę nad I, skoro jeśli już to jest w kontrze do działań kaczora a nie ich dopełnieniem? Nad czym zatem to jest kropka?
Większość polaków znaczenie Kaczyńskiego marginalizuje? Polacy marginalizują znaczenie działania Kaczyńskiego na Ukrainie? W jaki sposób? Polacy marginalizują znaczenie Kaczyńskiego w Polsce? W jaki sposób? Z matematycznego punktu widzenia jest to obecnie szef drugiej największej partii, dodatkowo póki co z największym sondażowym poparciem, więc bardzo jestem ciekaw cóż takiego masz na myśli mówiąc „większość”?
Bełkot straszny, ale hejcik na Kaczora zaliczony, obowiązkowy inteligencki żarcik z niskiego wzrostu też zaliczony, gdybyś nie był taki stary to by cię pewnie szef lokalnej młodzieżówki poklepał po pleckach 🙂
Koledze sie najprawdopodobniej fotografie nie wyswietlaja, ze tak skomentowal ;P
@Evitagen:
To nie ja mam problem. To ty masz problem i to poważny. Ja nie przeczesuję internetu, po to, by napisać komentarz pod jakimiś tekstami wielbicieli prezesa Kaczyńskiego. A ty czujesz się zobowiązany do mesjanistycznego nawracania „lemingów”.
Kaczyński jest zdecydowanie antyunijny, więc śmieszne jest, że tak zachwala Ukraińcom Unię. Znaczenie jego wyjazdu, jest tak samo gówniane, jak niegdyś wizyta jego brata w Gruzji. Nie uratował Ukrainy, tak jak brat nie uratował Gruzji.
A Pawłowicz pokazała, co naprawdę PiS sądzi o Unii. Mało to wygodne dla prezeska teraz, ale to krówsko jest niereformowalne. 🙂
Kaczory nie są antyunijne, podpisały przecież wszystko co trzeba było podpisać.
Coś tam sobie tą unię krytykują, nie ze wszystkim się zgadzają, ale ogólnie to eurosocjalizm im raczej pasuje, gdyby mogli to zmieniliby unię z lewicowo bezbożnej na lewicowo pobożną i to raczej wszystko. Nie wiem czemu nie rozumiesz, że nie trzeba unii ani kochać, ani nawet lubić, żeby wiedzieć, że dla Polski jest lepiej kiedy Ukraina jest w unii europejskiej niż w ruskim sojuzie, proste. Dlatego nawet największy uniosceptyk może zabiegać o przyłączenie Ukrainy do unii i jednocześnie unię krytykować i próbować zmieniać. Nikt tu się raczej nie kieruje dobrem Ukraińców czy miłością do rozprzestrzeniania unijnych „wartości”, chodzi raczej o pragmatyczne wyrwanie ruskim soczystego kawałka mocarstwowego tortu. Nie ma tu sprzeczności. Inna sprawa, że Ukraińcom w unii raczej nie będzie gorzej niż z ruskimi więc w sumie interes mamy zbieżny.
To, że Kaczyński nie wyszarpie ruskom Ukrainy to jest dość oczywiste, ale to nie znaczy, że nie należy próbować, może się uda kiedyś, a może zaprocentuje to lepszymi stosunkami politycznymi w przyszłości, może Kliczko zorganizuje u nas jakąś fajną walkę. Angela Merkel też by nie wyszarpała więc nie widzę tu żadnej ujmy. Podobno Lech Wałęsa wyszarpał ruskom Polskę, więc różne cuda się zdarzają, a pewnie też się w tedy wszyscy pukali w czoło patrząc na tego kurdupla z wąsem.
A Pawłowicz jest iście nieogarnięta tego się nie da ukryć 🙂
Np. Palikot jak był w PO to krzyża bronił i opowiadał o tym jak jest to symbol nie religijny ale wręcz państwowy, więc ma wisieć. Pawłowicz też by mogła poczekać z unijną szmatą parę tygodni.
Ktoś cię podmienił? Jakiś dziwnie stonowany twój komentarz.
@Evitagen
Masz rację „Kaczory nie są antyunijne”, bo Kaczory, a wlaściwie teraz to juz tylko jeden kaczor jet any w ogóle. No może nie anty kaczy, ani anty PiSdzielski. A tak poza tym to wszystko na nie.