Antoni Czechow, mówiąc o konstrukcji dzieła literackiego, powiedział, że jeśli w pierwszym akcie widz zobaczy wiszącą na gwoździu dubeltówkę, to najpóźniej w ostatnim akcie musi ona wystrzelić.
Archiwum miesiąca: marzec 2013
Najważniejsi politycy unijni dokonują dziś rozpaczliwych, a często bezsensownych, ruchów. Próbując ratować nie tyle rzeczywistość, ile raczej swoje o niej wyobrażenia. Niedawna sytuacja z Cyprem była tego dobitnym przykładem. Wcześniej była Grecja, wciąż w fatalnym stanie jest Portugalia, następna być może będzie Słowenia. A nad europejskim stadionem wciąż powiewa transparent z napisem „Ratujmy banki”. Trochę to przypomina tonący statek, którego kapitan miast ratować załogę, ratuje sejf
Od czasu do czasu w przestrzeni publicznej pojawiają się głośne i spektakularne spory o charakterze obyczajowym lub światopoglądowym. Pamiętamy zapewne wszyscy niedawną polityczną awanturę wokół związków partnerskich, a co za tym idzie dość ożywioną dyskusję w mediach oraz w internecie.
Walory edukacyjne literatury są dziś często niedoceniane. A szkoda. Janusz Korczak napisał kilkadziesiąt lat temu, przeznaczoną dla młodego czytelnika, minipowieść o tytule „Bankructwo małego Dżeka”.
Od dawna przyzwyczajony jestem, że za swoje opinie na temat religii i kościoła obrywam z dwóch stron. Katolicy zarzucają mi złośliwość i tendencyjność oraz atakowanie Kościoła. Przeciwnicy Kościoła zarzucają mi tendencję do ukrywania prawdy i bagatelizowanie win tej instytucji. Tak więc pośrodku obrywa się najwięcej. Gdy będę miał podsumować ostatnie […]
Słów kilka o zmianach obyczajowych.
O Ameryce Łacińskiej wiemy zazwyczaj niewiele i nie chcemy wiedzieć nic więcej. Jest to dla Europejczyków egzotyczny region świata, a na dodatek ma skomplikowaną historię i nie mniej skomplikowaną teraźniejszość. Zwykle ograniczmy się do ikonizacji zjawisk i problemów związanych z Ameryką Południową.
Wałęsa jest mistrzem szokowania opinii publicznej. Jak to powiedział dobrotliwie Henryk Wujec: „czasem coś palnie”. Tym razem palnął tak, że komentują to ludzie nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. /…/
Najśmieszniejsze jest w całej awanturze to, że już złożono na Wałęsę doniesienie do prokuratury z oskarżeniem „o propagowanie nienawiści”. Dlaczego to takie śmieszne? Bo doniesienie złożył Ryszard Nowak, naczelny tropiciel satanizmu i liberalizmu w Rzeczypospolitej.