Propozycja przyjęcia bezpartyjnych ministrów do rządu Tuska jest w istocie próbą wprowadzenia premiera na minę. Za bezpartyjnych nie będzie przecież odpowiadał Palikot, bo „oni są bezpartyjni”. Będzie za to odpowiadała Platforma, bo „przecież to rząd Tuska”.
partia
1 wpis