Głośne akcje katolickich fundamentalistów związane z obroną doktora Chazana lub z głośnymi protestami dotyczącymi spektaklu „Golgota Picnic”, kontrowersyjna działalność pana Nowaka tropiącego satanizm od Dody począwszy, a na komendancie policji, który usunął krzyże z komendy, skończywszy, powodują, że to nasilenie fanatycznych ruchów sprawia wrażenie ogromnego poparcia społecznego dla wszelkich działań ekstremalnych.
Wielu agnostyków lub ateistów, a także ludzi innych – niż katolickie – wyznań ma obawy, że neutralne światopoglądowo państwo stanie się niedługo średniowiecznym reliktem kontrreformacji.
Jednak badania CBOS pokazują, że poparcie dla bezkompromisowych idei katolickich w codziennym życiu, wcale nie jest tak duże. Ba, z danych wynika, że jest ono w niektórych sprawach zaskakująco małe, jak na społeczeństwo rzekomo w 98% należące do Kościoła Katolickiego. 73% ankietowanych uważa, że lekarz w żadnym wypadku nie ma prawa odmówić skierowania na badania prenatalne, a 52% sądzi, ze w żadnym wypadku lekarz nie ma prawa odmówić zgodnej z prawem aborcji. 76% badanych nie przyznaje prawa do klauzuli sumienia farmaceutom.
Szczegóły są na wykresach, które sporządził Dominik Stein w facebookowej grupie Świeckie Państwo. Aby zobaczyć szczegóły w powiększeniu, należy kliknąć na obrazek. Wszystkich, którzy zainteresowani są dyskusją i akcjami poparcia dla idei świeckiego państwa, zapraszamy do grupy.
Komentarz do “Świeckie państwo”
Tak zawsze jest. Ci, co mają władzę zawsze będą robić wszystko, aby jej nie utracić. Pomimo zmiany czasów i przez to utraty poparcia ludności, będą walczyć o utrzymanie uprzednio zdobytych pozycji. O tym jak bardzo utracili poczucie rzeczywistości świadczy fakt, że niektórym nawet się śni dalsza agresywna ekspansja. Tego rodzaju postępowanie w historii zaowocowało zastosowaniem gilotyny. Dzisiaj nie czas by ścinać głowy, nota bene tylko tym, którzy te głowy i rozsądek dawno już utracili. Dzisiaj jest czas na zmiany, zmiany światopoglądu. Agonia starego światopoglądu, wynoszącego na świecznik katolicki kler, już dawno się zaczęła i cały czas trwa. (Szkoda, że telewizja TRWAM nie widzi tego tematu – „trwam w agonii”). Oby tylko ta agonia przebiegła w godności, bez śmiertelnych drgawek. Wiadomo że to co stare musi ustąpić, pod naporem nowego. To nowe, jest w tym kontekście ideą świeckiego państwa opartego na oświacie, rozsądku, racjonalnym myśleniu, poszanowaniu każdego człowieka, bez względu na orientację polityczną i religijną. Czyli krótko mówiąc jest to demokratyczne państwo, w którym panuje prawo i sprawiedliwość. Paradoksem jest, że nie tak dawno rząd, na którego czele stał PiS, tępił ideę świeckiego państwa. Ale nie można zniewoli ludzkich dążeń do stworzenia lepszego świata, chociaż nie wszyscy rycerze walczący na scenie o tym wiedzą. Najmniej wiedzą o tym postacie formatu kaczki. Nie można przyzwolić, by społeczeństwo dało się im zagdakać. Postacie te mają prawo do swojego zwierzyńca, ale powinny w tym zwierzyńcu pozostać. Zostaną tam tylko wtedy, gdy wyborcy swoimi głosami nie otworzą im bram, by ponownie weszły na szczyty władzy gdacząc i do swoich rodaków a także na światowej scenie. Mieliśmy tego wiele przykładów i nie wiadomo było, czy się śmiać, czy płakać. Ale nic nie może się wydarzyć dokładnie tak samo dwa razy i mam nadzieję, że tym razem nie wygrają jakieś wizje Wielkiej Katolickiej Polski, cofające nas do średniowiecza, ale zwykły rozsądek i potrzeba budowania nowoczesnego państwa w oparciu o poszanowanie godności człowieka. Każdego człowieka a nie tylko takiego, który nie potrafi się zdecydować czy czarne jest białe czy czarne i vice versa.