Nawet mi się nie śniło, że kolejny odcinek horroru pod roboczym tytułem „debile w polskim sejmie” dopiszę już dzisiaj. Jednak miałem nieszczęście spojrzeć na najnowsze wiadomości.
Otóż partia „Solidarna Polska”, w której na kanapie siedzi wyrzucony z PiS niespełniony szeryf Ziobro wraz z kilkoma równie głupimi postpisowskimi popłuczynami, wydaliła z siebie kolejny projekt ustawy antyaborcyjnej. Albowiem nie od dziś wiadomo w socjalistyczno-religijnym matriksie polskiej prawicy, że wystarczy całkowicie zakazać aborcji, a potem gwałcić aż do skutku i już w Polsce będzie dobrobyt.
Jeśli ktoś nie wie, to w Polsce obowiązuje jedna z najbardziej restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych. Aborcja dopuszczalna jest tylko w wypadku ciąży pochodzącej z gwałtu, zagrożenia życia i zdrowia matki oraz jeśli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Partia Ziobry chce tę ustawę jeszcze bardziej zaostrzyć.
Dziś nie udało się tego projektu odrzucić. Zabrakło zaledwie 19 głosów. Spora część PO i PSL głosowała za dalszym procedowaniem tego upośledzonego projektu.
Warto zapamiętać niektóre nazwiska. Będą przecież za trzy lata wybory. Poniżej nazwiska z PO:
1. Adamczak Małgorzata 2. Arndt Paweł 3. Biernacki Marek
4. Biernat Andrzej 5. Borowiak Łukasz 6. Brejza Krzysztof
7. Brzezinka Jacek 8. Budnik Jerzy 9. Cycoń Marian
10. Czerwiński Andrzej 11. Durka Zenon 12. Fabisiak Joanna
13. Gadowski Krzysztof 14. Gluza Czesław 15. Godson John Abraham
16. Grad Mariusz 17. Gut-Mostowy Andrzej 18. Karpiński Włodzimierz
19. Konwiński Zbigniew 20. Kosecki Roman 21. Kozłowska Iwona
22. Koźlakiewicz Mirosław 23. Kulesza Tomasz 24. Lamczyk Stanisław
25. Łapiński Marek 26. Miodowicz Konstanty 27. Nykiel Mirosława
28. Pępek Małgorzata 29. Plura Marek 30. Pluta Mirosław
31. Raniewicz Grzegorz 32. Raś Ireneusz 33. Siedlaczek Henryk
34. Smolarz Tomasz 35. Staroń Lidia 36. Suchowiejko Wiesław
37. Tomczak Jacek 38. Zawadzki Ryszard 39. Ziemniak Wojciech
40. Żalek Jacek
A teraz lista „ojców narodu” z PSL:
1. Borawski Edmund 2. Górczyński Jarosław 3. Grzeszczak Eugeniusz Tomasz
4. Kalemba Stanisław 5. Kasprzak Mieczysław 6. Kłopotek Eugeniusz
7. Łopata Jan 8. Maliszewski Mirosław 9. Ozga Krystyna
10. Piechociński Janusz 11. Sawicki Marek 12. Smolarz Henryk
13. Sosnowski Zbigniew 14. Stefaniuk Franciszek Jerzy 15. Sztorc Andrzej
16. Tokarska Genowefa 17. Włodkowski Zbigniew 18. Zgorzelski Piotr
19. Zych Józef
Co ciekawe, nawet konserwatywny Gowin wstrzymał się od głosu. Niestety części PO z premierem Tuskiem i ministrem Sikorskim nie było na głosowaniu.
Teraz zaś kilka słów uzasadnienia, dlaczego ta sprawa może stać się kolejnym gwoździem do trumny dla PO w następnych wyborach. Wiadomo, że kwitnie podziemie aborcyjne, bogatsze Polki wyjeżdżają do krajów ościennych, kolejne restrykcje nic nie zmienią. Konserwatywna ustawa wychodzi z założenia, że kobieta, która zajdzie w ciążę, marzy jedynie o jej usunięciu i trzeba przypilnować by tego nie mogła zrobić. W prawdziwym świecie wygląda to nieco inaczej. Trzeba pomyśleć o tym, żeby młodzi ludzie chcieli mieć dzieci i mając dzieci mogli poczuć się bezpiecznie we własnym kraju. Inaczej mówiąc oprócz kija potrzebna jest marchewka. Każdy głupi to wie, ale nie polski rząd i nie polski parlament.
Od lat też wiadomo, że konserwatyści dążą do zaostrzenia ustawy, radykałowie do jej zliberalizowania i wiadomo też, że ustawa antyaborcyjna jest doskonałym tematem zastępczym, w którym z wielką radością każdy parlamentarny debil ma coś do powiedzenia. Tu przynajmniej nie trzeba się znać na niczym, tylko walnąć do mikrofonu parę komunałów. A tymczasem kraj potrzebuje solidnego pakietu ustaw prorodzinnych, które ułatwią życie młodym ludziom, zapewnią im dobre traktowanie, żłobki i przedszkola, mieszkania i poczucie bezpieczeństwa. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma na to pieniędzy, to niech pomyśli, że za kilkadziesiąt lat nie będzie nie tylko pieniędzy, ale i ludzi. A dziś jeszcze jest szansa na zatrzymanie tej demograficznej dziury.
Tak więc – panie premierze – proszę swoich kolegów wziąć za pysk i zacząć myśleć rozwojowo, bo jeśli nie to niedługo wyrzucą was z tej piaskownicy.
4 komentarze “Wina Tuska (2)”
Tak szybko piszesz, że nie nadążam z komentowaniem 😉
Swoją drogą dobrą porę wybrali Ziobryści, gdyż wszyscy prawdziwi Polacy przybyli na obrady prosto ze świętej mszy z okazji doniosłego święta religijnego, jakim jest kolejna Miesiączka Świętego Zamachu. Posiedzenie rozpoczęło się z tego powodu o godzinę później.
@Belfer,
W życiu to już tak jest, każdy broni swego. Pewnie dlatego mr. Ziobro stara się narzucić społeczeństwu ostre restrykcje w sprawach usuwania niepożądanej czy niechcianej ciąży. Bo pewnie myśli, że tacy jak on i jemu podobni mogliby wcale się nie urodzić, gdyby takich restrykcji nie było. Bo która kobieta chciałaby urodzić takiego synalka jak on i jemu podobni? No chyba, że Matka Polka. Ale to już zupełnie inna historia.
Pozwolę sobie na uzupełnienie. W polskim sejmie nie ma działania pro publico bono rozumianego jako wypadkową wszystkich dążeń i zrozumienia dla innych. Z jednej strony mamy obłąkane ideologie (warto przypomnieć, że tę awanturę mamy dzięki Ruchowi Palikota), a z drugiej bezwzględne zagarnianie profitów dla siebie i partyjnych kolesi. Tak, wiem doskonale, że obecna ustawa jest mocno restrykcyjna i należałoby ją „poluzować”, ale do tego musi dojrzeć całe społeczeństwo. Musi dojrzeć do tego, by było gotowe na zdymisjonowanie każdego religijnego taliba w polityce. Pewnie dojrzeje za jakieś dwadzieścia lat. Do tego czasu za każdą próbę manipulowania przy tej ustawie powinno się walić po łapach.
każda godzina poświęcona tej ustawie to czas bezpowrotnie zmarnowany. To czas, w którym posłowie nie zajmują się stokroć ważniejszymi problemami.