Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Chorizo

Chorizo to hiszpańska kiełbasa o smaku nieco podobnym do naszej metki, ale bardziej tłusta i twarda. W barach i restauracjach, gdzie podają klasyczne hiszpańskie tapas, można dostać ciekawą potrawę z tą kiełbasą. Pychota.
Jak sobie to przygotować w warunkach domowych? Najpierw drobno siekamy cebulę i parę ząbków czosnku. Podsmażamy na oliwie, a po kilku minutach dodajemy posiekany pomidor i czerwoną paprykę i dusimy pod przykryciem jeszcze kilka minut. W tym czasie pokroimy kiełbaskę chorizo na cienkie dość plasterki. Dodajemy ją do potrawy i dosypujemy jeszcze ze dwie szczypty* ostrej sproszkowanej papryki. Kolejnym krokiem jest dodanie około ćwierć kilograma soczewicy. Ja wykorzystałem dwa gatunki – pomieszałem zieloną i czerwoną. Dolewamy wody i gotujemy pod przykryciem nie krócej niż pół godziny. Gdy soczewica jest już miękka w zależności od indywidualnych gustów doprawiamy solą i pieprzem. Powinno być dużo pieprzu. Danie może mieć konsystencję dość gęstą lub przypominać nieco gęstą zupę gulaszową.

Chorizo z soczewicą
Chorizo z soczewicą

Oczywiście do tego obowiązkowo sangria, która jest mieszanką wina z lodem i owocami, nieco wzmocnioną też wódką. Doskonałą sangrię przyrządzają w sieci portugalskich restauracji „Nandos” (gdybyście przypadkiem znaleźli się w Londynie), a w Barcelonie najlepsza jest w Cafe de l’Opera.
Moja potrawa z chorizo – jak na pierwszy raz – wyszła całkiem nieźle, choć była nieco za gęsta. Jako klasyczny eintopf można ją zajadać też z chlebem pszennym lub podawać właśnie jako tapas – przed właściwym obiadem. Warto też zadbać o strawę dla duszy i włączyć hiszpańskie flamenco.
 

 
Jako że za oknem świeci słońce, a temperatura sięga 25 stopni w cieniu, złudzenie byłoby doskonałe, gdyby nie szum w uszach, który jak zwykle towarzyszy mi po locie na dużych wysokościach. Niestety – jest to dokuczliwy efekt większości dalszych podróży, które muszę odbyć samolotem.


* Gdyby zabrakło wam szczypt, może być płaska łyżeczka do herbaty. 😉

Oceń felieton

4 komentarze “Chorizo”

Możliwość komentowania została wyłączona.