Od Krakowa po Koszalin, wszystkie miasta w identycznej scenerii. Polska jednorodna i taka sama. Aż się prezesowi łezka wzruszenia zakręci w oku. Spontaniczność ludu tak piękna i zorganizowana, jak pochody pierwszomajowe w czasach młodości.
Dzienne Archiwa: 16 czerwca 2010
1 wpis