Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Zmierzch dziadersów

Zmierzch dziadersów

To jest wojna, krzyczą ludzie i jest to jedno z łagodniejszych haseł. Na plan pierwszy wybijają się hasła ostre i nieparlamentarne. Wypierdalać i jebać PiS. To nie ludzie, którzy demonstrują, wywołali tę wojnę. Wywołali ją rządzący w imię, tylko sobie znanych, pomysłów inżynierii społecznej. Nie wyszło. Mają wojnę.

Przez chwilę wydawało się, że „wypierdalać” zostanie młodzieżowym słowem roku 2020. Jednak za sprawą wypowiedzi kilku mężczyzn pojawiło się nowe słowo. Ale o tym za chwilę. Marszałek senatu, skądinąd przyzwoity człowiek opozycji rzekł: To kobiety sprawiają, że nasze codzienne życie toczy się harmonijnie i gładko w sposób trochę jakby niezauważalny. Złapałem się za głowę, bo takie słowa to modelowy wręcz przykład mansplainingu. Nie trzeba było zresztą długo czekać na odpowiednie podsumowanie. Agnieszka Wiśniewska, naczelna Krytyki Politycznej ripostowała, że zabrzmiało to jak: Kaczyński, ty chamie, kobiety protestują i mam przez to skarpety nie uprane.

To zresztą był tylko pojedynczy incydent długiej ścieżki męskiej kompromitacji. Im więcej czytałem i słuchałem wypowiedzi znanych publicznie mężczyzn, tym bardziej mi się wstyd robiło. Nie zdziwił mnie Tomasz Lis, który już dawno odleciał w rejony znane wyłącznie jego geniuszowi i nikt nie traktuje go poważnie. Ot taka ciekawostka, jak odbija ludziom mianującym się samozwańczymi Wernyhorami. Jednak po wywiadzie Rzeplińskiego opadła mi szczęka. Zoll przewidywalnie chrzanił z podtekstem religijnym, a Komorowski postanowił nam przypomnieć, dlaczego z kretesem przegrał wybory prezydenckie.

Takie wykwity męskiego ego dotychczas w socjolingwistyce nazywano mansplainingiem. Ale po co używać trudnego obcego określenia, skoro młodzież nazwała to lepiej, odnosząc się bardziej nie do samego zachowania, ale panów je prezentujących. Nazwała ich dziadersami. Określenie jest dobitne, ale nie jest wulgarne i wróżę mu sporą karierę. Dla mnie to młodzieżowe słowo roku 2020.

5/5 - (8 votes)