Nasi prasłowiańscy protoplaści, którzy zamieszkiwali dawniej tereny Polski, mieli swoje pogańskie wierzenia związane z naturalnymi dla ludzi pierwotnych kultami zjawisk przyrody. Niewątpliwie rytuały wiosenne należały do radosnych, bo budząca się do życia natura nastrajała optymistycznie. Zwyczaj barwienia jajek, głównie na czerwono – ponieważ czerwień, kolor krwi jest symbolem życia – z trudem i powoli był w późniejszych wiekach przyjmowany przez chrześcijaństwo. Kapłani nie potrafili wykorzenić pogańskiego zwyczaju, ale obawiając się wpływów szatana, wprowadzili zwyczaj święcenia pomalowanych jaj. Tak zapoczątkowano dzisiejszą tradycję święcenia pokarmów w Wielką Sobotę.
Wśród wielu świątecznych zwyczajów większość ma jakieś korzenie pogańskie związane z wiosennymi rytuałami.
Tegoroczna Wielkanoc obfituje w publiczne wypowiedzi hierarchów Kościoła. Mówią oni przede wszystkim o antyklerykalizmie, atakach na duchowieństwo i walce z chrześcijaństwem. Paradoksalnie ataki te mają być gorsze niż w czasach rządów komunistycznych. Jest w tym nawet ziarenko prawdy. W okresie PRL niepochlebne artykuły o sprawach związanych z duchownymi ukazywały się z rzadka w prasie, a rzesza wiernych stała murem za swymi pasterzami nawet, gdy zauważali złe rzeczy. W zasadzie nawet można powiedzieć, że władza z Kościołem wypracowała pewien modus vivendi, który zezwalał na propagowanie ateistycznej kultury i literatury w rodzaju powieści „Szerszeń”, a także krytyczne publikacje w aspekcie historycznym, ale bez wywlekania na światło dzienne bieżących kleszych grzeszków. Grzeszki te zresztą były pożyteczne, bowiem władza zyskiwała dzięki nim informatorów w sutannach.
Dziś Kościół jest atakowany przez samych wiernych, którzy oczekują, że kapłan będzie przedstawicielem Chrystusa, a nie żądnym dóbr doczesnych sybarytą. Czy to znaczy, że biskupi mają podróżować po swych diecezjach na osiołkach? Biskup Szlaga rzekł nawet: Trudno byłoby te podróże odbywać samochodem lichym, syrenką czy maluchem, jak to by chcieli niektórzy dziennikarze. Jednak pomiędzy syrenką i maluchem, a rolls roycem i maybachem jest ogromna rozpiętość i cała gama zwyczajnych porządnych samochodów, które nie są synonimami luksusu. Cienka ta manipulacja pana biskupa.
Trwa antykatecheza tego świata, panoszy się w pewnych mediach, a często i w domowych dysputach myślenie chore, zlaicyzowane, błądzące po marginesach życia Kościoła i wspólnoty kapłańskiej – oburza się inny pomorski biskup Sławoj Głódź. Oburza się na swoje owieczki, bo owieczki winne trzymać gębę na kłódkę, a nie dyskutować o kochankach księdza.
Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że pojawiają się też głosy kapłanów zatroskane właśnie zachowaniem samych kapłanów, ale są w mniejszości. Nad cała wielkanocną wrzawą dominuje głos biskupa Głodzia: Trwa napinanie przez media antynarodowej i antykościelnej fobii aż do granic histerycznego obłędu, którego celem jest próbowanie społeczeństwa, kiedy tylko chwyci za bruk, by nas ukamienować w imię mniej lub bardziej sprawdzonych skandalicznych doniesień .
Czasy obrzędowego kamienowania chrześcijan jednak minęły bardzo dawno temu i dziś najwyżej złe nawyki księży wytykane są palcami, a to trudno zaliczyć do męczeństwa.
Skoro Wielkanoc, to i zajączek wielkanocny być powinien. W tym roku w charakterze zajączka wyskoczył z zarośli politycznych Jarosław Kaczyński i oznajmił, że będzie kandydował na prezydenta. Jakby to kogoś obchodziło.
Ponieważ święta to czas, gdy mamy trochę wolnego, możemy pomyśleć filozoficznie o życiu, więc – drodzy czytelnicy – proponuję materiał do ateistycznych rekolekcji.
7 komentarzy “Jajko czy kura”
Fajny,zabawny filmik.
„Nad cała wielkanocną wrzawą dominuje głos biskupa Głodzia: Trwa napinanie przez media antynarodowej i antykościelnej fobii aż do granic histerycznego obłędu, którego celem jest próbowanie społeczeństwa, kiedy tylko chwyci za bruk, by nas ukamienować w imię mniej lub bardziej sprawdzonych skandalicznych doniesień .” No cóż,”władyka-ginierał” Głódź nie może przeboleć że mieszkańcy Oliwy pokazali mu „gest Kozakiewicza” i musiał spieprzać na peryferyjną Oruń.
Ty ateistyczny głupku, spójrz w lustro a zobaczysz debila. wara ci od świętych kapłanów, mozesz im co najwyzej buty lizać. Ktoś powinien ci te tępą mordę oobić.
Kościół sam sobie winien. Płaci teraz za pozwolenie bezczeszczenia krzyża na Krakowskim Przedmieściu. A najbardziej winny jest niejaki Kardynał Dziwisz. Ten człowiek zaprzedał się Platformie i niestety teraz ponosi tego konsekwencje. Tak dla przypomnienia, w ostatnich wyborach na listach platformy znalazła się m.in. Barbara Dziwisz (48 l.), bratanica kardynała. W niedawnych wyborach samorządowych kandydatem PO na wójta Raby Wyżnej był zaś Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała. Test wypadł pomyślnie, w drugiej turze bratanek znokautował rywala z PiS, zdobywając 70 proc.Sekretarzem i prawą ręką metropolity krakowskiego jest ks. Dariusz Raś – prywatnie młodszy brat Ireneusza Rasia, posła PO i szefa małopolskich struktur tej partii.
Cóż, mnie też nie podoba się rozpasanie kościoła, wydatki państwa na kościół, pedofilia itp.
Na każdej grządce wyrosną chwasty,które trzeba plewić. Jak wyplewi się największego chwasta Dziwisza, kościół może jeszcze wiele dobrego zrobić.
Sprawa obecnej nagonki na kościół, jest arcy-boleśnie prosta. Towarzysze wyciągają wnioski z czasów Solidarności. Pamiętają Popiełuszkę, Jankowskiego. Ością w gardle stoi Rydzyk. Tylko likwidacja ognisk zapalnych w przyszłości da nieograniczoną władzę totalitarną. Trzeba tylko zapobiec, aby obywatela nie mogli łączyć się we wspólnoty. A dzisiaj jedynym zarzewiem wspólnoty jest kościół.
Wszystko na dobrej drodze. Nawet jak przegramy wybory władzy nie oddamy. I co nam zrobicie? Nikt nam nie podskoczy.
PS
Skoro cię nie obchodzi co zrobi Kaczyński, to po co o tym piszesz?
Ktoś powinien ci te tępą mordę oobić.
Och jakże mnie wzrusza ta katolicka miłość bliźniego. Tak cudownie łagodna w obliczu nadchodzących Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. 😉
@FB – Bardzo mądre pierwsze zdania.”Kościół sam sobie winien.Płaci teraz za pozwolenie bezczeszczenia krzyża na Krakowskim Przedmieściu.” Przecież ten krzyż zbeszcześcili rozwydrzeni dewoci – „prawdziwi Polacy” i „jedyni patrioci”,którzy uczynili z niego fetysz i pośmiewisko.
Uważam że koligacje rodzinne Dziwisza czy innego hierarchy akurat najmniej szkodzą Kościołowi.Problemem są bezkarne bezczelne,załgane katabasy dbające jedynie o zgarnięcie jak największej kasy i seks.
„A dzisiaj jedynym zarzewiem wspólnoty jest kościół.” Głupstwa piszesz.No,chyba że chodzi Tobie o Świadków Jehowy czy inne zbory protestanckie.Prawdziwe wspólnoty parafialne w Kościele rzymskim to bardzo rzadkie zjawisko.
W czasie komuny i po niej istniała zasada a potem umowa w środowisku dziennikarskim dotycząca unikania otwartej krytyki kościoła. Podobnie postępowano w kwestii Żydów. Prywatyzacja przyniosła więcej głosów niezależnych.
@07-04-2012 o godz. 13:35, patriota pisze:
„Ty ateistyczny głupku, spójrz w lustro a zobaczysz debila. wara ci od świętych kapłanów, mozesz im co najwyzej buty lizać. Ktoś powinien ci te tępą mordę oobić.”
No cóż – każdemu wolno mieć swoje opinie.Również taka o Tobie.
„Tępy palancie w „de” kopany,
Synu najgorszej kurtyzany,
Paskudna mordo, zły pomiocie
Sklejony z genów po idiocie,
Żmijo obmierzła, wredna, śliska,
Gnijąca warstwo torfowiska,
Skutku uboczny chorób licznych,
(W tym – przede wszystkim wenerycznych),
Świeża padlino, brudna ściero,
Trądzie, tyfusie i cholero,
Ścierwo, klejnocie ciemnogrodu,
Żywe ucieleśnienie smrodu,
Jamo, do której plują ptaki,
Ryju podobny do kloaki,
Nędzna przybłędo spod Sodomy,
Świńskie koryto pełne pomyj,
Potwór! Wywłoka! Kreatura!
Krzyżówko skunksa, pchły i szczura,
Poczwaro ty ropnistooka,
Ozdobo szamba i rynsztoka,
Klonie sparszywiałego chwostu,
Odmiano ścieku i kompostu,
Szmato, na której psy siadają,
Bękarcie zła! Nie uwłaczając.”
Bez urazy – to tylko retoryka według „świętego kapłana” Rydzyka.