Dziś bez słów.
święta
Film zaczyna się od sceny, gdy stary rockman nagrywa cover swojego własnego przeboju. Słowa miłość jest wszędzie dookoła (love is all around) w celach typowo komercyjnych zostają zastąpione słowami Święta są wszędzie dookoła (Christmas is all around). Gdy kończy się nagranie rockman z rezygnacją stwierdza:
– Ale to kupa gówna.
– Masz rację – odpowiada jego menedżer – wielka, miękka kupa… forsy.
W noc wigilijną wedle tradycji zwierzęta mają przemawiać ludzkim głosem i powiadano dawniej, że niejeden człowiek mógł się o sobie różnych rzeczy dowiedzieć. Pomyślałem sobie dziś, że nie potrzebujemy, by zwierzęta ludzkim głosem przemawiały. Starczy jeśli ludzie przestaną czasem warczeć na siebie jak psy, a przemówią ludzkim głosem. I to nie tylko w wigilię.
Święta coraz bliżej, więc zacierają ręce handlowcy, a przeciętni konsumenci dostają nieprzeciętnej fiksacji zakupowej.
Duży, czerwony… Nie – to nie jest tekst o perwersjach seksualnych Belfra. Belfer spowiada się z kłamstwa o Świętym Mikołaju.