Niektóre obrazy Tadeusza Drozdowskiego, a znam ich sporo, są tak fascynujące i tak bardzo przemawiają do mnie, że oglądam wręcz z nabożeństwem, nieledwie na klęczkach. Inne z kolei w jakiś sposób mnie drażnią, nie potrafię przejść nad nimi do porządku dziennego, oglądam po wielokroć, ale nie potrafię z nimi nawiązać […]
malarstwo
1 wpis