Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Poza polityką

Po ciężkiej zimie wreszcie nadeszła wiosna. Bociany lub jaskółki są dla ludzi oznaką zbliżającej się wiosny. Dla mnie wiosna zaczyna się w Kęsowie.

Szkoła w Kęsowie
Szkoła w Kęsowie

Kęsowo to taka wieś w województwie kujawsko-pomorskim. W Kęsowie jest duża i nowoczesna szkoła. W szkole tej pracuje nieduży, ale nowoczesny nauczyciel. Z dumą mogę powiedzieć, że jest to mój przyjaciel. Mirek Bałazy to prawdziwy tytan pracy, choć nie zamierzam pisać o jego pracy zawodowej. Od lat co roku na wiosnę organizuje w swojej szkole samokształceniowe konferencje nauczycieli informatyki. W miarę możliwości staram się mu pomagać i coś interesującego przygotować na zajęcia. Na konferencji w Kęsowie nauczyciele zawsze znajdą coś ciekawego dla siebie, dowiedzą się o nowych możliwościach, nowych trendach w zakresie IT, znajdą też kogoś, kto pomoże im zastosować nowe rozwiązania lub rozwiązać nowe problemy.
Mirek jest nie tylko nauczycielem informatyki i specjalistą w zakresie szkolnych pracowni komputerowych, ale też nauczycielem wychowania fizycznego i sportowcem, świetnym organizatorem, a ponadto duszą towarzystwa – gra na gitarze i śpiewa, a najważniejsze – potrafi skupić wokół siebie ludzi i przekonać ich do swoich pomysłów. Jest inicjatorem Stowarzyszenia KOPI i opiekuje się stroną oraz forum, które stanowi dziś najbardziej wiarygodne źródło informacji i pomocy dla opiekunów pracowni w szkołach.
Podczas konferencji jest czas nie tylko na wykłady i komputery, ale również na chwile odpoczynku i relaksu. Tradycją jest wieczorny wyjazd do kręgielni w pobliskiej Tucholi i sobotni grill. Tradycją jest także to, że w Kęsowie zawsze świeci słońce i nie pada deszcz podczas zjazdów. Nie wiem jak Mirek to robi…
Pora na relaks
Pora na relaks

Chciałbym, aby takich ludzi było więcej. Takich, którzy nie czekają, aż manna spadnie z nieba, ale sami próbują zmieniać świat na lepszy. Dzięki nim nadzieja staje się postawą uprawnioną i dlatego póki mi sił starczy zawsze będę Mirkowi pomagał.
Dla zainteresowanych kilka zdjęć z konferencji w albumie na PicasaWeb.

Oceń felieton