Czasem zaglądam do statystyk i dziwię się. Wyświetlam sobie słowa kluczowe, po których z wyszukiwarki Google internauci docierają do mojego blogu. Czasami wpadam w stupor ze zdziwienia, a innym razem tarzam się ze śmiechu.
Ostatnio niezwykle rozbawiły mnie koszalińskie tramwaje. Kimkolwiek jesteś człowieku szukający koszalińskich tramwajów, to szukasz źle. Nie było tramwajów w Koszalinie. A gdzie by miały jeździć? Po tej jedynej ulicy? A może po kartofliskach?
Albo… polscy politycy chcą zniewolić kobiety. Jasne że chcą i to nie tylko politycy, i nie tylko polscy. Ale nikt o tym głośno nie mówi, ani tym bardziej nie pisze.
Jeden z najbardziej popularnych zwrotów w wyszukiwaniu jest zwis męski. Kiedyś pisałem o peerelowskiej nowomowie, gdy krawat przechrzczono na zwis męski. Tylko czy internautom właśnie o to chodzi? A może mają problemy z erekcją?
Pisząc niegdyś o protestach przeciw ACTA umieściłem zabawne zdjęcie dziewczyny trzymającej napis „Redtube nie oddamy”. Do dziś wielu internautów trafia na mój blog po słowie redtube. Obawiam się jednak, że nie tego szukali, co na moich stronach można znaleźć. No i niestety, nie będę mieścił się tej branży, wiek już nie ten i możliwości nie takie. 😉
Drugim co do popularności po słowie belfer jest zwrot wynalazki które zmieniły świat. To akurat nic dziwnego, bo taki prywatny ranking kiedyś robiłem i jak widać inni też się nad tym zastanawiają.
Za to jakiś czas temu pojawiło się w wynikach wyszukiwania słowo leszcz i nie uwierzycie ale zaprowadziło szukającego do artykułu o Lechu Kaczyńskim i Możejkach. A słowo honoru daję, że takie słowo nie pojawia się u mnie wcale. Specjalnie przeszukałem bazę danych. Widać Google stosuje mechanizmy heurystyczne. 😉
Na trzecim miejscu znajduje się zwrot gdyby głupota miała skrzydła. Używałem tego zwrotu rodem z czeskiego serialu parę razy. Możecie nie wierzyć, ale ten zwrot zawsze prowadzi czytelników do jakiegoś tekstu o PiS.
Wesołych Świąt zajączki.
3 komentarze “Słowa kluczowe”
Jakoś ci nie wierzę i użyłem zwrotu o gołębicy i za cholerę nie było żadnego tekstu o PiS. Za to były takie (już na pierwszej stronie)
http://furtka11.blogspot.com/2015/01/gdyby-gupota-miaa-skrzyda.html
Miejsce III, statuetkę GĘSI ( grzecznie ominę określenie związane z głupotą) przyznaję…..PREMIER NASZEGO RZĄDU, PANI EWIE KOPACZ – oklaski – za sesję zdjęciową w znanym pisemku, właściwie za słowa:„”To była moja pierwsza sesja, nie mam w ogóle doświadczenia”.
Miejsce II, statuetkę GĘSI ( grzecznie ominę określenie związane z głupotą) przyznaję …… Kobiecie, niegdyś minister dwóch resortów,wicepremier, ulubienicy pana Tuska, z którym w górniczym umundurowaniu biesiadowała na obchodachBarbórki, kobiecie od klimatu i bramek na autostradzie …. Fanfary …. Pani Elżbiecie Bieńkowskiej – za….. za wyznanie w pewnym pisemku : „Niedawno numerolożka postawiła mi horoskop z daty urodzenia. Jestem Wodnikiem.
Miejsce I, statuetkę GĘSI ( grzecznie ominę określenie związane z głupotą) przyznaję …… Mężczyźnie, politykowi lewicy, który określa się jako niewierzący, walczy z kościołem, chce zdejmować krzyże, wyśmiewa się z katolików – przywódcy partii, kandydatowi na prezydenta RP – Januszowi Palikotowi – FANFARY – za : „Dzwonię po rady do przywódcy hinduizmu. Mówię, że mi nie wychodzi. A Ravi na to: „We wrześniu w Polsce zajdzie zmiana…”
Zajdź mi proszę Belfer te o PiSie. 10 stron przerzuciłem w googlach i ni chu,chu.
Drodzy czytelnicy, macie okazję skonfrontować prawdomówność belfra. Do dzieła!
PS
Wesołych Świąt – misiu.
Niestety Belfrze popełniłeś błąd. W Koszalinie były kiedyś tramwaje. Linie były chyba dwie, z tego jedna do Mielna. Urodziłem się w tym mieście i trochę pomieszkałem.W mieszkaniu które dostał ojciec były fotografie – niestety przeszły przez piec, na których były tramwaje, choć wtedy nie bardzo wiedziałem co to za pojazdy. A potem jak wszyscy – aby dalej pobierać nauki trzeba było wyjechać, bo nie wszyscy mogli być inżynierami po WSI /na dzisiaj to fajny skrót/. Nie lubię tego miasta /tak jak i Słupska/ no ale miejsca urodzenia się nie wybiera, chociaż dzisiaj mieszkam zupełnie gdzie indziej.
Pozdrawiam
Ha! A odwiecznej „nienawiści” Słupska i Koszalina słyszałeś? i co mieszkańcy Słupska mówili o Koszalinie? 🙂
Ten fragment był nawiązaniem do tych głośnych animozji sprzed lat.
A co do tramwajów. W Słupsku zostały ostatecznie zlikwidowane w 1960. W Koszalinie na pewno nie jeździły tramwaje po 1954 roku. A być może, że w ogóle nie jeździły po wojnie.
Co do lubienia, nie lubiłem nigdy Słupska, w którym przyszło mi mieszkać przez sporą część życia. Koszalin za to lubiłem. 🙂