Po polskiej klęsce na Euro 2012 rozpoczyna się ogólnonarodowa dyskusja. Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdyby nie zrobić z tego sprawy politycznej. Zgodnie z dobrymi wzorcami prezesa Jarosława przyczyna klęski leży w naszym rządzie i jego nieudolności – zatem sakramentalnie już wina Tuska.
Dziś przygodę piłkarską zakończyła reprezentacja Danii. Trochę lepiej niż nasza, bo z jednym zwycięstwem na koncie. Początkowo wyglądało na to, że będzie to czarny koń mistrzostw. Rozgromiła Holendrów jak Polska Andorę i wszyscy się zachwycili. Jednak potem przegrała zacięty mecz z Portugalią, a dzisiaj z Niemcami.
Patrząc na polskie rozliczenia, to powinniśmy się spodziewać przynajmniej abdykacji królowej i rozwiązania parlamentu. Jednak Duńczycy to naród bardzo rozsądny. Wiedzą, że w piłkę się czasem wygrywa, a czasem przygrywa. Czasem wystarczy chwila pecha, taka jak w dzisiejszym meczu z Niemcami, która zniweczy cały mecz rozgrywany z determinacją.
Piłkarze nie będą się usprawiedliwiać tym, że mieli z Kołobrzegu daleko na mecze, ani tym, że musieli jeździć rowerem do szkoły, ani nawet nie tym, że nie zagwarantowano darmowych biletów ich rodzinom.
A nawet, co wydaje się niesamowite, nikt nie powie, że to wina rządu. Choć Duńczycy prawie wszyscy zgodnie przyznają, że mają najgorszy rząd od trzydziestu lat, to porażki piłkarskiej nikt nie wykorzysta politycznie. Jutro wszyscy jeszcze będą na pewno trochę zawiedzeni, ale życie jest życiem. Na pewno drużyna Danii poprawi to co poprawić można i jej kibice nie raz jeszcze będą cieszyć się grą swojej reprezentacji. Ale nie będą załamywać rąk nad tym, czego zmienić nie mogą.
Niedługo rozpoczną się eliminacje do kolejnych mistrzostw świata i zobaczycie, duński liliput nie jedną jeszcze niespodziankę światu pokaże.
Znacznie większą klęskę poniosła Holandia. Uznawana za jedną z najlepszych drużyn europejskich, a nawet światowych, przegrała kompletnie wszystkie mecze grupowe. Ciekawe czy oni uznają winę swojego premiera, rządu i monarchii.
W najbliższych dniach poznamy jeszcze czwórkę przegranych. Na pewno będzie to Irlandia i Szwecja, a możliwe, że Ukraina,a nawet Włochy.
Jak na razie jedynie Grecy na przekór swej kiepskiej sytuacji ekonomicznej dali swoim rodakom niespodziewaną dawkę radości.
11 komentarzy “Różne smaki porażki”
Polacy wybrali sobie Palikota, Biedronia, transwestytę i psychola, którzy pod przewodnictwem, w ten sam sposób wybranego III-ligowego trenera piłkarzyka, idą na ścięcie tak samo, jak reprezentacja piłki nożnej, która w najsłabszej grupie nie wygrała jednego meczu.
Smuda jest więc częścią tego systemu, na który jeszcze raz wielu się nabrało, licząc na cud.
Ten kraj niszczy wszelkie indywidualności, promując typów z pod ciemniej gwiazdy, którymi lemingi się zachwycają, gdyż -jacy oni są „postępowi”. Pierwszym, jaskrawym przykładem „postępu” jest ostatnie miejsce polskiej reprezentacji w piłce nożnej, która znalazła się na samym dnie Europy. Czyli dokładnie tam, dokąd już nas zaprowadził trzecioligowy premier w poziomie zarobków i emerytur, opiece zdrowotnej, poziomie korupcji, a nawet cyfryzacji.
Prezenter Szpakowski, którego nie lubiłem z jego defetyzm, czarnowidztwo, nawet na dwie minuty przed końcem meczu komentował tak jakby drużyna narodowa wygrywała. Czy to nie przypomina propagandy sukcesu Tuska?
Polacy mogli by osiągać sukcesy, gdyby pozbyli się tej bandy darmozjadów, fałszywych cudotwórców i autorytetów , euro-entuzjastów i postępowców, którzy upatrują teraz klęski finansów publicznych w tym, co dzisiaj zje na obiad ksiądz i emeryt.
Biedne lemingi. Wy naprawdę chcieliście mieć tą jedyną chwilę radości w swoim smutnym życiu. Teraz będziecie musieli pochować biało-czerwone chorągiewki al’a „Tyskie” i na lata zapomnieć, że jesteście Polakami. Bo dla was sport to jedyna okazja okazania patriotyzmu.
PS
Jest jeszcze nadzieja. Ale po ogłoszeniu wyników następnych wyborów musi być tak:
http://i.iplsc.com/-/0001O9P8ELTDEWE8-C303.jpg
Właściwie najciekawsze dopiero przed nami. Zawsze lubiłem słuchać opinii przeróżnych specjalistów od futbolu na temat „jak to się stało, że tak dobrze żarło a zdechło”, szczególnie na tle przedmeczowych przeprosin w stronę Czechów, których nasze orły miały rozgromić z przysłowiowym palcem w d… 😀
@ZERRO:
Może to kwestia psychicznej mobilizacji. Przed meczem z Rosją powszechne było mniemanie, że Rosjanie nas rozniosą na strzępy, a tu miła niespodzianka. Lekceważenie Czechów doprowadziło do klęski.
@father boss:
Dziękuję za egzemplifikację. Właśnie o to mi chodziło. Ani w Dani, ani w Holandii, Szwecji, Irlandii nie ma takich debili, którzy by wiązali przegraną w football z polityką. A u nas tylko czekać, jak profesjonalnie wystąpi Jaśnie Pan Prezes i pierdyknie podobne idiotyzmy jak ty.
Belfer
To po co debile kręcą takie filmy:
http://bi.gazeta.pl/im/0/5279/z5279870X.jpg
To jest nr 1 z Top 10 z najlepszych filmów o piłce nożnej.
Tytuł „Victory” z 1981r, jakbyś miał problem znaleźć.
No właśnie, Belfrze. Po zwycięskim 🙂 remisie z Rosją, nasi gracze spoczęli na laurach, za nic Pepików mając. Taka jakby kara za przedwczesną pychę. Podobnie jak z Holandią, gdzie wszem i wobec twierdzono, że 3 miejsce to mają w kieszeni, a o pierwsze trzeba się będzie nieco postarać…
@father_boss
Na co dowodem ma być przytoczony przez Ciebie film, nakręcony przez (cytuję): debili? Coś mi umknęło?
@father boss:
Były czasy, gdy kradzież chleba mogła być zdradą narodową. Były czasy gdy nawet taki mecz mógł mieć walor propagandowy.
Ale też były czasy, gdy twój przodek siedząc w jaskini, gapił się na owłosione cycki twojej pra-pra…
Dziś w XXI wieku magiczne „wina Tuska” po spudłowanym strzale Lewandowskiego to szczyt himalajów głupoty albo cynizmu. Wybieraj.
Admin
Winą Tuska jest nakręcenie wielkich i irracjonalnych nadziei.
Głupi omamiony naród, uwierzy we wszystko. Można go zmusić do palenia krzyży, a nawet do wsadzenia narodowej flagi w kupę.
Dlatego ten wczesny zimny prysznic się przyda, zwłaszcza że niedługo przyjdzie czas zapłaty za Euro.
PS
Jakież to czasy były z tym chlebem?
Z tymi cyckami, to tez głupie. Na co miał przodek patrzyć, jak były owłosione?
eraz będziecie musieli pochować biało-czerwone chorągiewki al’a „Tyskie” i na lata zapomnieć, że jesteście Polakami.
.
Ojcze Szefie, tak się składa, że od blisko dwudziestu lat mieszkam za granicą i o tym jak postrzegają Polaków mogę co nieco powiedzieć. O okazywaniu patriotyzmu również. Wierz mi (lub nie – wisi mi to, ale takie są fakty) właśnie teraz, właśnie dzięki Euro, mówi się o nas o wiele więcej i lepiej. I nie w perspektywie przegranych czy zremisowanych meczów tylko w perspektywie dobrej organizacji ME, w perspektywie dobrego przygotowania zaplecza. Anglicy sami zauważyli że dokument pokazany przez BBC (mówię o filmie ostrzegającym przed kibolami i rasistami) był tendencyjny i nie do końca prawdziwy. Ta sama BBC przed meczem z Czechami pokazała inny, bardzo pozytywny materiał o Polsce dziś – kraju który przestał być zaściankiem Europy, dynamicznie się rozwijającym, ciekawym turystycznie i przygotowanym by tych turystów przyjąć, interesującym z punktu widzenia biznesu. W tym materiale padło w pewnym momencie zdanie „a przecież jeszcze 30 lat temu ten kraj był na kolanach” po czym pokazano kolejki, brud na ulicach, puste półki, stan wojenny, strajki i zamieszki.
Myślisz że też są w zmowie z Tuskiem i uprawiają na jego zlecenie propagandę sukcesu? To strasznie wpływowy człowiek ten Tusek musi być, bo coraz więcej spośród moich znajomych Anglików chciałoby odwiedzić Polskę…
Weź Ty się Ojcze Szefie czasem rozejrzyj wokół siebie, tylko nie zapomnij otworzyć oczu. Możesz się bardzo pozytywnie zdziwić jeśli będziesz potrafił odrzucić uprzedzenia i zaczniesz myśleć zamiast powtarzać to, co przekazali z centrali…
FB jakby tak pobawić się w prymitywne przeklejanki to wyjść może coś prawie ciekawego
Winą Kacyńskiego jest nakręcenie wielkich i irracjonalnych nadziei.
Głupi omamiony naród, uwierzy we wszystko. Można go zmusić do stawiania krzyży, a nawet do wsadzenia narodowej flagi w ..pę.
Dlatego ten wczesny zimny prysznic się przyda, zwłaszcza że niedługo przyjdzie czas zapłaty za Smoleńsk.
tanaka
„niedługo przyjdzie czas zapłaty za Smoleńsk”.
Mam nadzieję.
PS
We Francji właśnie obniżono wiek emerytalny do 60 lat i po 36 lat pracy.
Udało się Francuzom pod nowym prezydentem, to i nam się uda pod nowym premierem Jarosławem.
Chyba, że dalej wierzysz w sukcesy premiera Tuska w osiąganiu dobrobytu ludności polskiej.
pod nowym premierem Jarosławem.
.
a jaki on tam nowy? Używany przecież… taki on nowy, jak „kawaler po rozwodzie”. I wiesz co Ojcze Szefie? – to społeczeństwo go nie chciało i sobie wybrało innego.
Nowy premier… Ha! toś mnie Ojciec rozbawił.