Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Nowa Pierwsza Rewolucja Świecka w Polsce.

Co jakiś czas dostaję maile z Ruchu Palikota, pomimo mojej rezygnacji z działania w tym ugrupowaniu. Przypomnę, że do działań Janusza Palikota zniechęcił mnie brak sensownego programu i profilu partii. Program został zastąpiony wojowniczym antyklerykalizmem i bezsensownymi obiecankami w rodzaju finansowania in vitro oraz darmowego internetu. Wyjaśnię to szerzej. Na finansowanie in vitro z budżetu państwa zwyczajnie nas nie stać. Nie jest to zagadnienie, które w jakikolwiek sposób rozwiązuje problemy demograficzne, a koszty są niewspółmierne do efektu. Znacznie bardziej sensowne byłoby dofinansowanie kredytów we frankach szwajcarskich z uzasadnieniem, że uwolnieni od nadmiernych obciążeń ludzie chętniej zabiorą się za prokreację. Jeśli zaś biznesmen, który dorobił się milionów, proponuje coś za darmo dla wszystkich, ale nie ze swoich pieniędzy, to zapala mi się ostrzegawcza lampka. Dostęp do internetu dziś to cała masa małych i średnich firm, które weszły na rynek tam, gdzie nie opłacało się to gigantom. Firmy te zbudowały strukturę sieci i kosztowało to niemałe pieniądze. Te firmy zatrudniają ludzi i płacą podatki, darmowy dostęp do internetu oznaczałby bankructwo tych firm, a wzbogacenie się dużych firm, które za pieniądze z naszych uszczuplonych podatków zbudowałyby zupełnie nową strukturę. To jest socjalizm w stylu PiS.
Później okazało się jeszcze, że Palikot tworzy partię wodzowską, a jeszcze w październiku ubiegłego roku to był główny jego zarzut do istniejących partii. Nadal nie wiemy, jaki jest program partii Palikota, ale wiadomo, że wewnątrz partii są problemy. Ledwo ruch zaczął istnieć, a już mamy wielu wyrzuconych i niejasne sprawy związane z finansami. Czy nie skończy się to jak w piosence zespołu „Trzeci Oddech Kaczuchy”?
On wzrusza ramieniem jak gdyby nic,
Wódz a za Wodzem – nic!

Obawy nie są bezpodstawne, gdy spojrzy się na mail, jaki dziś wysłano do działaczy i sympatyków ruchu:
Dziś będzie bardzo szczególny dzień.
Wtorek i Środa – to kulminacyjne dni wyborów.
Tak naprawdę od dziś uruchamiamy efekt kuli śnieżnej.
Dziś ogłoszone Pospolite Ruszenie – będzie początkiem
Nowej Pierwszej Rewolucji Świeckiej w Polsce.
/…/
W imię Wolności, Nadziei, i Zmiany!

Na kilka dni przed wyborami Palikot nadal nie ma do zaproponowania wyborcom nic prócz głośnego antyklerykalizmu. Cały program opiera się na tym, co według ruchu należy zabrać księżom i kościołowi. Zabieranie jednym, by dać drugim to charakterystyczna cecha wszystkich rewolucji i jak uczy doświadczenie, nigdy się to nie udało. Rewolucje wzbogacają wąskie grono rewolucjonistów, a potem rewolucja pożera własne dzieci. Nadęty ton maila jest dla mnie jak zgrzyt. A jeśli ktoś ma wątpliwości co do mojego obiektywizmu, niech sięgnie do programu partii.
Mamy dość tego, że ktoś za nas decyduje, że ktoś nam mówi, jak żyć, jak się kochać, ile mieć dzieci i z kim. Że ubrani na czarno panowie decydują o tym, kto może mieć dzieci, kto ma być pochowany na Wawelu i na kogo głosować w wyborach, a także kto to jest Polak. Taki jest początek i aż do 12 strony ciągnie się fala antyklerykalizmu i populizmu. na kolejnych dziesięciu stronach postulowane są zmiany w polityce, o których chyba już sam Palikot zdążył zapomnieć.
Kryteria usuwania ludzi z partii są całkowicie niejasne. Nie wiadomo, dlaczego ta czy inna osoba jest wykluczana. To tworzy kulturę serwilizmu i strachu. Jeśli w partiach ma być dyskusja, silne osobowości i jeśli partie istnieją dla dobra wspólnego, to musi być jasne, że usuwa się z nich tylko za przestępstwa, a nie za nielojalność.
Liczba wyrzuconych w partii Palikota jest spora, jak na krótki okres jej istnienia. Jeśli mielibyśmy zakładać prawdziwość powyższej deklaracji, to za co usunięto z partii np. Piotra Baturę? Wszystko bowiem wskazuje na to, że było to podejrzenie o nielojalność, a może raczej nieposłuszeństwo.
Na kilku ostatnich stronach programu możemy poczytać o gospodarce. Jednak postulaty tam zawarte jako żywo przypominają PO z roku 2007. Głównym postulatem jest podatek liniowy, co w obliczu kryzysu oznacza wyłącznie obniżenie podatku bogatszym o 14% i nijak nie pasuje do postulatów socjalnych.
Pomimo własnych wątpliwości, uważałem, ze niedobrze dla procesu demokratycznego jest, jeśli ugrupowanie jakieś jest wykluczane z dyskusji politycznej, a taką linię przyjęła stacja TVN, promując PJN. Paradoksalnie posłużyło to działaczom Ruchu Palikota, ponieważ nie musieli też odpowiadać na kłopotliwe dla nich pytania. Dziś można przewidywać, że Ruch Palikota znajdzie się w sejmie, choć – moim zdaniem – nie będzie to aż tak dobry wynik. Pytanie kardynalne brzmi, co będzie po wyborach.

Oceń felieton

12 komentarzy “Nowa Pierwsza Rewolucja Świecka w Polsce.”

Możliwość komentowania została wyłączona.