Śmiej się dziadku z cudzego wypadku, bo z twojego własnego nie będziesz miał ochoty się śmiać – mawiał nieodżałowany Stefan Kisielewski, mój ulubiony felietonista przez wiele lat. Dlatego też ostatnie wydarzenia polityczne z udziałem członków PiS stanowią dla mnie dobrą pożywkę do ironizowania. W świetle tych wydarzeń i demonizowania Kaczyńskiego przypomniał mi się głośny film Chaplina.
Charlie Chaplin był nie tylko genialnym aktorem i reżyserem. Miał niezwykłą intuicję, która pozwoliła mu na zrobienie filmu wyjątkowego w historii kinematografii.
Premiera Dyktatora odbyła się w 1940 roku, gdy wojna się już toczyła i gdy milionom ludzi nie było wcale do śmiechu. Film Chaplina pokazał bezsens ideologicznej dyktatury i jej głupotę. Nie znaczy to wcale, że głupota przestała być groźna.
Dziś możemy się śmiać z innej dyktatury i innego dyktatora. Skala jest nieporównywalna, ale śmiech może być równie oczyszczający.
Nie tak dawno jeszcze pan prezes opowiadał o Tusku jako efekcie „podwórkowego” wychowania, bo przecież on z bratem to inteligenci z Żoliborza. A dziś okazuje się, że prezes nie tylko w wyniku przegranych wyborów obraża się na demokrację i ani prezydentowi, ani premierowi podawać ręki nie będzie – czyli o współpracy nie ma mowy. Okazuje się też, że od wielu tygodni nie mówił dzień dobry swojej współpracowniczce Joannie Kluzik-Rostkowskiej. Nie dość, że to kompletny brak kultury, to na dodatek tchórzostwo, bo wynika z tego, że już od dawna planował pozbycie się jej z PiS. Wypowiedzi Kluzik-Rostkowskiej o ewentualnej konkurencji z Ziobrą pojawiły się zaledwie parę dni temu, a więc stały się tylko pretekstem do usunięcia jej.
Nie jest mi szkoda obydwu wyrzuconych posłanek, bo nie miały dość determinacji, aby zdecydowanie skrytykować prezesa. Jeszcze tydzień temu programie „Kawa na ławę” Jakubiak gotowa była dać się posiekać za prezesa, a dziś została wyrzucona niejako przy okazji. Pani Kluzik-Rostkowska również nie potrafiła się odciąć od starego hipokryty i jego udawanej kampanii prezydenckiej.
Mogło się na scenie politycznej zrobić interesująco. Obok PiS powstałaby nowa partia prawicowa i mogłaby się stać ewentualnym koalicjantem PO po wyborach. Byłby to twardy orzech do zgryzienia dla Palikota, bo obydwa ugrupowania konkurowałyby niejako „o rękę” PO. Teraz jednak widać, że tylko Palikot ma szansę na utworzenie partii. Kluzik-Rostkowska w najlepszym wypadku trafi do PSL, a Jakubiak chyba i takiej szansy nie ma przed sobą.
Ziobro dziś odpierał zarzuty, że on nie steruje prezesem i to nie on stał za wyrzuceniem obu pań z PiSu. Można podejrzewać, ze czynił to ze strachem, bo w tej partii nikt nie może być pewien swego losu. Na razie Ziobro jest dobrze widziany przez prezesa, ale już raz został odesłany do Brukseli. Ponieważ „łaska pańska na pstrym koniu jeździ”, to nawet najbardziej zaufany człowiek prezesa może zostać zastąpiony innym. Strach i serwilizm to dwa najgłębsze dziś uczucia w Prawie i Sprawiedliwości. Jednak nie uchronią one nikogo przed losem, jaki przeznaczy mu prezes. Na szczęście ten dyktator ma bardzo ograniczony zasięg działania.
13 komentarzy “Dyktator”
A jeżeli J. Kłamczyński się nie zmienił jeżeli on zawsze był dokładnie taki. Te codzienne kilkugodzinne rozmowy z własnym klonem uspokajały go i stabilizowały, na tyle że dla postronnego obserwatora był on normalną osobą. To nie nowa myśl, tylko teraz po zerwaniu wszystkich warstw ochronnych mamy to co widzimy, bez hamulców bez filtra, czysty J. Kłamczyński.
PiS = Podłość i Serwilizm
Niezapomniana sentencja z końcówki filmu „Dyktator”
„nie walczcie o niewolę, a o wolność”.
Polskę trzeba podpalić, aby wypalić chwasty, tak jak to robili drzewiej rolnicy. Dzisiaj w rolnictwie są inne metody. Lecz w polityce nic się nie zmieniło.
Jesteśmy przed wyborem: albo dyktatura, albo totalitaryzm.
Jestem za dyktaturą.
Drogi father bossie,
Szkoda że nie jesteś „za” używaniem słowników. Zobaczyłbyś definicje słów dyktatura i totalitaryzm.
Dyktatura – ustrój społeczno-polityczny, w którym władzę sprawuje określona klasa społeczna.
Totalitaryzm – charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządów dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy, ideologii państwowej, terroru tajnych służb wobec przeciwników politycznych.
Tak więc nieuchronną konsekwencją dyktatury jest totalitaryzm, bo dyktatorskiej władzy nie da się obronić w wyborach, trzeba jej bronić przemocą i terrorem.
Twoje cudownie debilne „wypalić chwasty” jest dowodem, że jesteś także faszystą. W demokratycznym kraju jest miejsce dla każdego, w twojej utopii już nie. Tylko kto będzie chwastem? Hitlerowcy mieli względnie prosty system wartości – najpierw wymordować Żydów, a potem Słowian. Kogo ty byś chciał zabijać? Rudych, łysych, niewierzących, grubych, chudych, czy tych z wyższym wykształceniem? Powstaje jeszcze jedna wątpliwość, czy ten twój wymarzony dyktator nie przyjąłby czasem takich kryteriów, które na pewnym etapie ciebie by zaliczyły do chwastów.
To jest możliwe. Potrzeby władzy są bowiem najważniejsze. Może twoja nieruchomość spodobałaby się lokalnemu wodzowi, może kiedyś go oszukałeś lub wystarczy, że cię nie lubi. W okresie stalinowskim takie rzeczy się działy. Faszyści – jak rzekłem – mieli prosty system wartości. W stalinowskim systemie był ogólnie sformułowany wróg klasowy. Mógł nim zostać każdy.
Niemcy mieli swojego dyktatora, mieli swój faszyzm. Wypalili chwasty. Jak teraz w ostatecznym rozrachunku na tym wyszli? A ty robisz z nich głupków. I od razu widać jak się mylisz.
PS
Twoja definicja totalitaryzmu idealnie pasuje do naszych czasów.Oto jesteśmy świadkami jego narodzin.
Totalitaryzm :
„Polsce potrzebna jest koncepcja kontroli państwowej,która obejmuje wszystkie dziedziny życia publicznego,nie pozostawiając sfer niczyich” – J.Kaczyński
Państwo kontrolujące każdą dziedzinę życia publicznego – podsłuchy w budkach telefonicznych nawet bez „rozmowa kontrolowana”, telefonach komórkowych.
„Odzyskiwanie” publicznych mediów – kontrola nad informacjami dostępnymi dla publiki. Zwalczanie takich mediów jak TVN, GW (ale RM, ND już nie) – monopolizacja mediów przez jedną wizję, media nie podzielające tej wizji należy zwalczyć. Poprzez zarzuty o „nawoływanie do mordu” i „kampanię nienawiści” PiS i Kaczyński próbuje likwidować wszelkie przejawy krytyki politycznej wobec PiS. Ta sama krytyka wobec PO jest przez wodza Jarosława „zrozumiała”.
Cenzura w TVP – kontrola informacji przekazywanej widzowi.
To są właśnie nieodłączne cechy PiSu i Kaczyńskich. Na jakiej podstawie twierdzisz że PO jest partią totalitarną? PiS nawet się ze swoim totalitaryzmem nie kryje, choćby spojrzeć na strukturę władzy w PiS. Nie ma drugiej obok PiS tak podobnej do NSDAP partii w Polsce.
@belfer –
„Kogo ty byś chciał zabijać? Rudych, łysych, niewierzących, grubych, chudych, czy tych z wyższym wykształceniem?” – przecież to jasne – fader boss najbardziej by chciał wyrżnąć w pień „komuchów”. Przy czym „komuch” według fadera bossa to nie to co się wielu wydaje. Według wielu to fader bos jest komuchem. „Komuch” według fadera bosa to ktoś kto ma inne poglądy polityczne niż fader bos.
Mój biedny father bossie, definicja totalitaryzmu nie jest „moją” definicją. Są pewne obszary, których się nie dyskutuje. To, czym jest totalitaryzm, nie podlega dyskusji. Jak słusznie ci jakuszyn wskazał, to właśnie twój „księciunio” – drogi Toudi – ma chrapkę na permanentną kontrolę wszystkiego.
Ale wróćmy do Niemców, o których zapytałeś. „Wypalili chwasty”,czyli – uściślijmy – wymordowali kilka milionów Żydów i ładnych parę milionów Polaków. Wedle twojej metafory – jesteś chwastem. Co z tego mają? Ano mają spory procent kałmuckiej, mongolskiej, rosyjskiej i innej krwi w swej germańskiej rasie. Gwałty na terenach zarządzanych przez Rosjan były normą jeszcze parę lat po wojnie. Hitler wyniszczył też swój własny naród, zniszczył przedsiębiorczość, zniszczył naukę, doprowadził do śmierci milionów Niemców. Kilka lat po wojnie, pomimo sporej pomocy z zachodu ludzie przymierali tam głodem. Brakło tez rąk do pracy, zaczęto sprowadzać imigrantów – Turków i Arabów. Jeśli dla Adolfa Hitlera chciałbyś wymyślić piekło, to powinien jak w „Mechanicznej Pomarańczy” oglądać współczesne Niemcy. Widzieć jak ogromny czarny Murzyn bzyka jasnowłosą (szczerze mówiąc rudą) przedstawicielkę nordyckiej rasy.
Jeśłi sądzisz, że niemiecki dobrobyt – wyższy niż polski – jest efektem wojny, to jesteś idiotą. On jest pomimo wojny, a nie dzięki niej. Polska byłaby na takim samym poziomie, gdyby nie komuniści. Niemcy to wielki naród, ale nie dzięki Hitlerowi, tylko pomimo niego.
@Belfer
Jeżeli myślisz, że ich łupy wojenne poszły na marne, to się grubo mylisz. Wiele fabryk niemieckich, które wykorzystywały do pracy robotników przymusowych żydów i polaków istnieje do dzisiaj np. Siemens, Bosh, Mercedes-Benz. Poza tym Niemcy są wielkim narodem, bo szanują się jako naród. Prawdy Hitlera mają w genach.
Kto powiedział:
„Być obywatelem swojego państwa, nawet jeśli jest się tylko zamiataczem ulic, musi być uważane za większy honor niż bycie królem w obcym kraju. ”
„Jest się albo chrześcijaninem, albo Niemcem. Nie można być jednym i drugim.”
Adolf oczywiście.
Jeśli my tego nie zrozumiemy, już na zawsze zostaniemy zamiataczami ulic w obcych krajach.
Tu ciekawy sondaż robiony całkiem niedawno:
http://facet.wp.pl/kat,1007853,wid,12754873,wiadomosc.html?ticaid=1b360
Jakie łupy wojenne? Setki tysięcy zgwałconych Niemek? A może te tysiące Niemców pracujących niewolniczo w kopalniach na Syberii? No chyba, że masz na myśli tysiące dzieci, które umarły z głodu. Może masz na myśli Drezno zrównane z ziemią, a może miliony ludzi wygnanych ze swych domów i gospodarstw? To jest bowiem dziedzictwo Hitlera. Fabryki odbudowano i słusznie – bo Niemcy dostali szansę, której Stalin nie dał Polakom. Ale to nie dzięki Hitlerowi, a pomimo Hitlera.
Jednak ty tego nie zrozumiesz. Bo ktoś kto „Mercedes” pisze wielką literą przez uszanowanie, a „polacy” małą z pogardy – nigdy tego nie zrozumie.
A sondaż? Niemcy tęsknią za dyktaturą i faszyzmem? Co dziesiąty? Czyli 10%. W Polsce 20% stale popiera polską partię o wyraźnie narodowym, socjalistycznym i dewocyjnym charakterze – inaczej mówiąc taką współczesną odmianę faszyzmu. Tak, 20% stale popiera PiS.
Na twoim przykładzie widać, ze wielbiciele faszyzmu mają się dobrze.
@Belfer muszę przyznać, że jesteś spostrzegawczy. Niemcy i polacy zostało napisane z premedytacją z dużej i małej litery. Tak Drezno i tysiące zgwałconych Niemek (też przez polaków) to była cena do zapłacenia. Dla nas była Warszawa i tysiące zgwałconych Polek, nie tylko przez ruskich. Program Odbudowy Europy Marshalla tyczył też nas, a myśmy odmówili. Ale jeśli myślisz,że Niemcy odbudowali się dzięki temu, to się grubo mylisz. Niemcy pomogli Amerykanom tę wojnę zakończyć.
Taki rebus V1+V2=Little Boy. Za wykształciucha cię nie uważam, więc pewnie go z łatwością rozwiązałeś.
V1 i V2 były to rakiety, a dokładnie takie pociski z napędem rakietowym, który potem oczywiście zrobił wielką karierę. Little Boy to była bomba atomowa, która nad cel została przeniesiona w całkiem sporym bombowcu. Została potem spuszczona w dół, jako bezwładny i pozbawiony napędu kloc. Związek bomby atomowej z rakietami niemieckimi jest żaden. Hitlerowscy naukowcy nie pomogli Amerykanom konstruować bomby, wbrew temu co tu usiłujesz sugerować. Uczeni pochodzenia niemieckiego wyemigrowali do stanów w wyniku dojścia do władzy Hitlera, bo mieli pochodzenie żydowskie. Tak więc jesteś kompletnym niedoukiem albo kiepskim łgarzem.
Plan Marshalla odrzucił Stalin, bo straciłby wpływ na Polskę, dlatego żaden kraj obozu „socjalistycznego” nie mógł planu Marshalla przyjąć. Nie mieliśmy na to żadnego wpływu. To kolejny dowód twojego nieuctwa lub bezczelnego łgarstwa.
Na tym koniec dyskusji w tym temacie. Moja tolerancja dla propagowania faszystowskich idei się skończyła.
Proszę pana Belfra, Kaczyński nie wygląda na dyktatora, a na co wygląda to nie napiszę, bo mi usuniecie komentarz.
Pan father boss powinien szybko wyjechać do Niemiec, skoro się tak zachwyca. Historii to się jednak pan nie uczył w szkole, ani poza nią. „Niemcy pomogli Amerykanom tę wojnę zakończyć.” Trudno znaleźć większą głupotę. W moim liceum nie zdałby pan do następnej klasy.