Podręcznik przedmiotu „Historia i teraźniejszość”, który napisał Wojciech Roszkowski na zlecenie ministerstwa kierowanego przez Przemysława Czarnka, wzbudził powszechną złość, ale i niedowierzanie.
propaganda
Kilka lat temu internet obiegła wiadomość związana z wizytą ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego w Japonii. Prezydent wraz z osobami towarzyszącymi miał rzekomo skakać po krzesłach w parlamencie japońskim. Była to nieprawda, ale propagandowy atak został przeprowadzony z dużą determinacją z maksymalnym wsparciem polityków PiS. I tak Komorowski do dziś skacze po krzesłach, choć nie skakał.
Kaczyński kiedyś grzmiał z trybuny sejmowej, że żadne wrzaski, ani krzyki nie przekonają go, że czarne jest czarne, a białe jest białe. To przejęzyczenie stało się symboliczne w chwili, gdy pisowska nowomowa okazała się pustą wydmuszką.
Bohaterów nazwij tchórzami i zdrajcami. Tchórzy i zdrajców stawiaj jako wzór cnót. Niech lud wie, że tylko od władzy zależy, kim człowiek zostanie – bohaterem, czy zdrajcą. Świat będzie Twój. Już niedługo.
Sławomir Nowak nie wpisał zegarka o wartości powyżej 10 tysięcy złotych do swego oświadczenia majątkowego. W wyniku rozpętanej przez PiS nagonki musiał odejść z polityki. Zegarka nie ukradł, nie dostał go jako łapówkę. Kupił.
Telewizja, gazety i internet pełne są wzruszających historii. Ludzkie losy są czasem tragiczne i wyciskają nam łzy z oczu.