Trochę o metodologii moich tekstów na blogu w takiej „meteorologicznej masce”.
logika
Rzeczy ważne i nieważne. Znaczenia ukryte – ukryte celowo i mimowolnie. Język jest potężnym narzędziem i obosieczną bronią.
Takie niewesołe refleksje późną nocą w po-urodzinowy wieczór.
Literatura i życie. Wieszcz i komediant. Polska i Wolska.
Kolejny tekst przedwyborczy, ale nieco przewrotny. 😉
Zmierzch profesjonałów, rozkwit epoki procedur, triumf bylejakości nad artyzmem.
Dlaczego nie głosowałem na Jarka. Czuję się zobowiązany jeszcze raz to wyjaśnić.
Wydawałoby się, że młodzi ludzie, których dojrzewanie związane jest nieodłącznie z XXI wiekiem, będą otwarci, logiczni i odporni na manipulację. Tak uważałem do niedawna. Wyborcy Janusza Korwina Mikke wyprowadzili mnie z błędu. Pod względem zdolności logicznego myślenia tkwią oni w mrokach średniowiecza.
Mój profesor matematyki z liceum, oprócz wszelkich innych zasług, ma jedną i to dla mnie bardzo wielką. Jedną z pierwszych rzeczy, z którymi nas zapoznał, były podstawy logiki matematycznej. Dzięki niemu takie dziwaczne pojęcia jak koniunkcja, alternatywa, implikacja, czy równoważność zdań stały się dla mnie oczywistością.
Wolność i demokracja, dwa piękne słowa i dwa ważne pojęcia. Mamy dziś wolność i demokrację – tylko tyle i aż tyle.