Żyjemy w społeczeństwie wtórnych analfabetów. Znają litery, ale tak nie za dobrze. Czytanie w ogóle nie jest ich mocną stroną, więc nic dziwnego, że różnica między piec, a płeć jest dla nich słabo widoczna.
ksenofobia
Przeciętny antysemita tak zwykle zaczyna swą tyradę na temat Żydów, w której oczywiście pojawia się kilka stałych składników, które są zlepkiem uprzedzeń, stereotypów oraz kompletnych głupot. Badania prowadzone na Uniwersytecie Warszawskim pokazują zatrważające rezultaty, które świadczą niestety o stanie umysłu sporej części Polaków.
Mówiono często, że historia magistra vitae est i ja przez wiele lat wierzyłem w ten aforyzm. Sądziłem, że naprawdę historia uczy nas, jak nie popełniać wciąż tych samych błędów, jak odrzucać zbrodnicze i fałszywe idee, jak rozwijać cywilizację.
Powoli, ale nieubłaganie partia prezesa Kaczyńskiego szykuje się do złożenia w ręce prezesa władzy absolutnej. Przed nami są wybory samorządowe, będziemy też jednocześnie wybierać posłów do europarlamentu i to jest dla Kaczyńskiego poligon. Za rok okaże się, czy dotychczasowe zmiany będą wystarczające, by pozbyć się opozycji w wyborach parlamentarnych za dwa lata. Wszystkie działania partii rządzącej mają ten jeden i nadrzędny cel. A oto jak zdobywa się rząd dusz w Polsce.
Pierwszego lipca 1946 w Kielcach zaginął ośmioletni chłopiec, znalazł się trzy dni później i najprawdopodobniej dla uniknięcia kary wymyślił, że został porwany. Wśród kieleckiej ludności pojawiła plotka, że Żydzi porywają i trzymają w piwnicy polskie dzieci. O ile można zrekonstruować fakty, o tyle trudno dziś dojść do motywów.
Niczym Mickiewicz „urodzony w niewoli, okuty w powiciu” spędziłem ostatnie ćwierćwiecze w przekonaniu, że wreszcie żyję w wolnym i niepodległym kraju i że powinniśmy cieszyć się i być dumni, bo to odzyskanie wolności nie kosztowało nas krwi setek tysięcy Polaków, którzy wcześniej ginęli za ojczyznę. Odrobiliśmy lekcję historii – myślałem – minione i tragiczne stulecia czegoś nas nauczyły.
Nie przypadkiem tytułem dzisiejszych rozważań są powtarzające się słowa „Hymnu” Słowackiego, bo to ten właśnie utwór jest niewątpliwym symbolem polskiego romantycznego patriotyzmu – uczucia składającego się ze zwątpień, żalu i tęsknoty. Dzisiaj na wielkiém morzu obłąkany, Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, Widziałem lotne w powietrzu bociany […]
Pisząc wcześniej o polskim antysemityzmie w aspekcie głównie historycznym, starając się być obiektywnym i podając źródła, „zapracowałem” sobie na miano żydowskiego pachołka i kilka innych obelg i pogróżek, które bez zbędnych ceregieli pousuwałem z komentarzy. Opinię, że „ochoczo” oskarżam „wszystkich” Polaków, usłyszałem nawet z najmniej spodziewanego kierunku. Dziś twierdzę na […]
Jeśli przejrzymy facebookowe grupy polskie o tematyce narodowej znajdziemy ich multum. Dziesiątki tysięcy Polaków, jeśli nie setki tysięcy, „lubią” tzw. fanpejdże o tematyce nacjonalistycznej, antyimigranckie i ksenofobiczne. Jeślibyśmy mieli swą wiedzę czerpać z Facebooka, to uchodźcy są zarazą, którą trzeba mordować, niszczyć ogniem i mieczem, bo w przeciwnym razie zniszczą […]
Wrogość wobec „obcych” jest w jakiejś mierze częścią ludzkiej natury od czasów wspólnot pierwotnych, które rywalizując ze sobą o żywność, gotowe były się z tego powodu powyrzynać wzajemnie. Z drugiej strony, gdy nie było zagrożenia, ludzkie wspólnoty chętniej się łączyły we współpracy, wiedząc, że łowiecka solidarność może oznaczać więcej mięsa […]