Gdzieś na przełomie lat 89/90 znajomy rolnik, który właśnie pozostał z trzema pralkami Wiatka i czterema lodówkami Mińsk kupionymi za tzw. kwity za żywiec*, wkurzył się strasznie, ponieważ właśnie ruszył import zachodniej elektrotechniki i jego sprzęt wyhaczony w lokalnym GSie – niedawno wart nowego „poloneza” – właśnie zbliżał się […]
frustracja
1 wpis