W ciągu ostatnich dziesięciu lat Polska z kraju aspirującego do grona nowoczesnych państw europejskich, zmieniła się w kraj podobny do Afganistanu, w którym religijni fanatycy o nazistowskich korzeniach chcą dyktować ludziom, jak mają żyć.
faszyzm
Żyjemy w społeczeństwie wtórnych analfabetów. Znają litery, ale tak nie za dobrze. Czytanie w ogóle nie jest ich mocną stroną, więc nic dziwnego, że różnica między piec, a płeć jest dla nich słabo widoczna.
Czerwona łuna z daleka zwiastowała nadejście nacjonalistycznego marszu patriotycznego. Cóż za ironia losu. To w całym kraju nigdzie nie było białych rac? Jakże ta czerwona łuna szydzi z bohaterskich okrzyków: „white power” i „biała dumna Polska”. Wyłączyłem telewizor, ciężko przecież oglądać takie upokorzenie. Postanowiłem posłuchać muzyki.
Gdy wraz z hukiem bomb i dymem pożarów waliły się zgliszcza faszyzmu włoskiego i jego okrutniejszej odmiany narodowo-socjalistycznej w Niemczech, świat uznał faszyzm za ideologię zbrodniczą i do dziś nikt przy zdrowych zmysłach nie powoływałby się na faszystowską ideologię tworząc zręby nowej polityki we współczesnym świecie.
Polacy byli uważani za podludzi, eksterminowani w obozach koncentracyjnych i gułagach na Syberii. Byli wojennymi uchodźcami w Iranie, Indiach, Kanadzie i krajach Afryki. Byli imigrantami w Europie Zachodniej i Ameryce, gdy uciekali przed biedą, ale i prześladowaniami komunistów. Dziś całkiem hipotetyczna możliwość przyjęcia przez nasz kraj niewielkiej grupy uchodźców z […]
Czasami nie było to łatwe w Polsce, która przez ponad sto dwadzieścia lat walczyła o niepodległość, wyzbyć się uprzedzeń, a nawet lęku, że takie obcojęzyczne napisy mogą być wstępem do odebrania nam wolności, niepodległości i odzyskanych z trudem ziem.