Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Prezydent

Pięć lat temu moje przewidywania wyborcze się nie sprawdziły. Byłem przekonany, że Andrzej Duda nie wygra wyborów. Nie miałem jednak na myśli wartości kandydata, choć już wówczas uważałem go za trzeciorzędnego partyjniaka. Uważałem, że konserwatywni Polacy preferować będą kogoś noszącego tradycyjne i jednoznacznie polskie nazwisko, które kończy się na -ski. Sądzę, że z tego właśnie powodu z Wałęsą mało nie wygrał niejaki Stan Tymiński. To dlatego Kwaśniewski bez trudu wziął dwie kadencje. Jednak ostatnie wybory postawiły wszystko na głowie.

Pojawiły się całkiem nowe czynniki, których wcześniej nie było. Facebook i Twitter mocno zaakcentowały swą obecność w Polsce dopiero po 2010 roku. A wraz z nimi farmy trolli. A z trollami zmasowane ataki kłamstwa. Można się więc zastanawiać i mieć sporo wątpliwości wobec nadchodzących wyborów. Tym bardziej, że mamy dziś kandydaturę urzędującego prezydenta przeciw dość mocno rozbitej opozycji.

Jedyny kandydat o lewicowym profilu jest gejem i na dodatek nazywa się Biedroń. Jeszcze na dobre nie zaczęła się kampania, a już w internecie dominują dowcipy o tym, kto będzie pierwszą damą i jak ją trzeba będzie nazywać. Ten kandydat zdecydowanie nie ma szans. Tak, wygrał niegdyś w Słupsku. Ale lewicowy i mało religijny Słupsk to nie Polska. Drugi niespodziewany, bo niezależny, kandydat również ma nazwisko nie pasujące do wzorca. Szymon Hołownia. Kojarzony jest z tzw. lajtowym katolicyzmem, który nie szczerzy kłów i nie marzy o podpalaniu stosów. Jednak dla elektoratu miejskiego jest za mało liberalny, a dla elektoratu wiejskiego – szczególnie z Polski wschodniej – za liberalny. Podobnie tradycyjny profil ma Władysław Kosiniak-Kamysz. I temu kandydatowi również nie wróżę sukcesu.

Małgorzata Kidawa-Błońska ma wszelkie cechy pozwalające na skuteczne konkurowanie z Andrzejem Dudą. Mówi, a nie wrzeszczy. Nie gestykuluje w głupi i śmieszny sposób. A na dodatek ma coś istotnego do powiedzenia i potrafi to wypowiedzieć stylistycznie dobrą i poprawną polszczyzną. Jest całkowitym przeciwieństwem głupkowatego i nadętego Dudy, który ostatnio nadyma się ponad wszelką miarę. Jednak jest kobietą, co może okazać się dyskryminujące dla wyborców na wschód od Wisły.

Niestety, to Duda ma największe szanse na wygraną, choć jego prezydentura skończy się dla Polski katastrofą. Jeśli wygra, to szybciej, niż myślimy, opuścimy Unię Europejską. Będziemy musieli zapomnieć o swobodnym podróżowaniu do krajów europejskich. A rozwój gospodarczy ograniczy się do szybkiej wycinki lasów i ekspresowej budowy nowych kościołów.

5/5 - (1 vote)

Komentarz do “Prezydent”

Możliwość komentowania została wyłączona.