Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Merry Brexit Britons!

Dziś z perspektywy czasu wszyscy wiemy, że David Cameron, który zdecydował o brexitowym referendum, uruchomił lawinę. Do tej lawiny wielu dołożyło kamienie, kamyczki i wielkie głazy, by spadała z większym impetem i dokonała większych zniszczeń. Wiemy dziś i dzięki mediom może to wiedzieć każdy Brytyjczyk, że największy orędownik Brexitu i autor antyunijnej kampanii referendalnej, na wypadek Brexitu zapewnił sobie i swojej rodzinie miękkie lądowanie w Niemczech. Również wiadomo, że grupa najzamożniejszych obywateli, którzy gorąco orędowali za Brexitem, w tym samym czasie przenosili swe finansowe aktywa poza Wielka Brytanię.

Politycy konserwatywni w kampanii referendalnej kłamali wprost. Opowiadali o rzekomych miliardach, które zaoszczędzi Wielka Brytania i którymi wspomoże opiekę zdrowotną. Polaków w tej kampanii wykorzystano jako przykład pasożytów drenujących brytyjski system socjalny, co nie było prawdą i politycy o tym wiedzieli. Jednak Polacy byli wygodnym celem, ponieważ byli biali i nie można było konserwatystów oskarżyć o rasizm. Kłamstwa wpłynęły na wynik referendum. Obywatele nieznaczną większością opowiedzieli się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Po wielu latach i wielu wewnętrznych wojnach Brexit nadal nie doszedł do skutku, lecz politycy nie ustają w staraniach, a na domiar złego na szczeblach władzy nie pojawił się nikt, kto by powiedział obywatelom: „Rodacy, to był błąd. Zostaliśmy oszukani i zmanipulowani przez siły, którym Brexit jest na rękę. Jednak nie będzie on korzystny dla większości obywateli”. Politycy do błędów się nie przyznają. Nigdy. To zasada ważniejsza niż wszystkie inne.

Prawdę powiedziawszy, to chciałbym, aby ten Brexit wreszcie nastąpił. Myślę, że czas wreszcie, by ludzie zaczęli się uczyć na błędach. By zaczęli ponosić konsekwencje powszechnej głupoty, wiary w internetowe fakenewsy i wtórnego analfabetyzmu. Jestem w tym nieco egoistyczny. Mam nadzieję, że jeśli konsekwencje Brexitu zobaczą nasi rodacy, to z większym zaangażowaniem będą bronić naszej przynależności do Unii. Pamiętajmy bowiem, że Polska stoi następna w kolejce.

Oceń felieton

6 komentarzy “Merry Brexit Britons!”

Możliwość komentowania została wyłączona.