Opowiadanie to nasza jedyna łódź, którą możemy żeglować po rzece czasu. (Ursula K. Le Guin)

Don’t worry. Keep pussy.

Nowe amerykańskie hasło. Na dziś. Amerykanie mają Trumpa. Sami sobie wybrali, tak jak Węgrzy Orbana, Turcy Erdogana, a Polacy Kaczyńskiego. Nie będzie lepiej, ale będzie śmieszniej. Waszczykowski ma nadzieję, że Trump zniesie wizy. A jeden z moich znajomych twierdzi, że Trump złapie Dudę za cipę podczas najbliższego spotkania. A u nas taniec na grobach. Smoleńsk, Smoleńsk über alles. Naprawdę jest ciekawie.

Kiedyś marzyłem, by dożyć końca świata i zobaczyć jaki on będzie. Dzisiaj okazuje się, że mam szansę.

trump

Oceń felieton

Komentarz do “Don’t worry. Keep pussy.”

Możliwość komentowania została wyłączona.