Roczne Archiwa: R

90 wpisów

Kościół władców

Hiszpania była przez wiele wieków opoką Kościoła Katolickiego. To tu narodziła się Święta Inkwizycja. To właśnie w Hiszpanii katolicyzm był najbardziej związany z tronem, a jednocześnie najbardziej zacofany i restrykcyjny, a Kościół Katolicki najbardziej zaborczy, władczy i pazerny. To musiało prowadzić do buntu. W XIX wieku rosnące antyklerykalne nastroje prowadziły nawet do konfliktów zbrojnych. Wojna domowa w drugiej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku wybuchła, gdy Kościół i środowiska arystokratyczne sprawujące władzę od wieków, nie potrafiły się pogodzić z wynikiem wyborów i powstaniem demokratycznej republiki. Wygrała arystokracja, nacjonaliści i totalitarni zwolennicy Kościoła. Hiszpania na długo pogrążyła się w mroku totalitaryzmu, cenzury, zacofania i władzy wszechwładnego kleru. Kościół w Hiszpanii zawsze był kościołem władców, nie biedaków.

Także

Jakie słowo zrobiło największą karierę w ciągu ostatniego roku? Pewna moja znajoma – przypuszczam, że nie chciałaby, aby ją tu wymienić w takim kontekście – osoba raczej spokojna i zrównoważona, stwierdziła, że tym słowem na pewno jest kurwa. Jeśli byśmy brali pod uwagę wypowiedzi politycznej publiczności, jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie słowo używane było bardzo często.
Jednak nie w tym rzecz. Chodzi o słowo, które nadało ważny, wręcz kluczowy sens wypowiedziom polityków Prawa i Sprawiedliwości. Bez którego znaczenie ich deklaracji by zbladło, poszarzało i nie miało pożądanej wyrazistości. Tym słowem jest także.

Straszne skutki awarii telewizora

Od sześciu lat z każdą kolejną teorią spiskową, z każdą zgniecioną przez ekspertów Macierewicza puszką i rozgotowaną parówką błagamy niebiosa, by to był już najwyższy poziom absurdu tych kretynów. Ale los postanowił nas doświadczyć. Nie ma granic, nie ma najwyższego poziomu zidiocenia. To, co dziś wydaje nam się szczytem, jutro zostanie pobite przez kolejnego Macierewicza, Waszczykowskiego lub Kurskiego. Dla Dobrej Zmiany nie ma przypadków. Albo wszystko wychodzi, jak chcą, albo jest zamach.

Jesień patriarchy

Czytaliśmy niegdyś Marqueza jako alegoryczną opowieść o dyktaturze. Oczywiście każdy wiedział, że Marquez pisał o realiach latynoskich, a przecież w Ameryce Południowej i na Karaibach aż się roiło od dyktatur. Jednak chcieliśmy też choć trochę odnieść tę książkę do naszej polskiej rzeczywistości. Poszukać podobieństw do Bieruta, Gomułki lub Gierka i […]

Metoda „na kozę”

Dawno temu słyszałem starą żydowską anegdotę o biednym Żydzie, który skarżył się rabinowi, że nie jest już w stanie wytrzymać w swoim malutkim dwuizbowym mieszkanku. Rabin kazał mu kupić pieska, po tygodniu zaprosić jeszcze teściową, a po następnym zacząć hodować w mieszkaniu kozę. Gdy biedak był już bliski szaleństwa, rabin […]

A mury rosły

Gdy Jacek Kaczmarski napisał w 1978 roku słowa piosenki „Mury”, które potem stały się nieoficjalnym hymnem „Solidarności”, pieśnią sprzeciwu i nadziei, zwracaliśmy uwagę na słowa refrenu, które mówiły, że „mury runą”. Nie chcieliśmy słuchać tego, co Kaczmarski śpiewał dalej. Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas I z pieśnią, […]

My ze spalonych wsi

W czasach, gdy chodziłem do podstawówki, słów „Marszu Gwardii Ludowej” musieliśmy się uczyć wszyscy. Słowa My ze spalonych wsi, my z głodujących miast pasowały do naszego życia wręcz doskonale. Za sobą zostawiliśmy wojnę i zgliszcza, ale też tradycję, kulturę i dobre wychowanie. Polska Ludowa była krajem dziadowskim i dziadostwo podniesiono […]

Prawo kaduka

Wiele lat temu, gdy jeszcze pracowałem w szkole, miała miejsce dość kuriozalna sytuacja. Jedna z młodszych klas w ramach wychowania fizycznego grała w dwa ognie zwane też grą w zbijanego na placu przed szkołą. Tornistry i plecaki dzieci położyły w przedsionku szkolnymi wkrótce po zakończonej lekcji dzieciaki wszczęły alarm. Jednemu zginął zegarek, drugiemu elektroniczny kalkulator, jeszcze innemu zabawka zwana „tamagotchi”.

W pętli czasu

Czyńcie sobie Ziemię poddaną. Tak rzekomo przykazał nam Bóg. A przynajmniej takie słowa można znaleźć w Biblii. Wiedząc, że jeszcze sześć tysięcy lat temu ludzie nie znali koła, można zachwycić się tym triumfalnym marszem cywilizacji. Ujarzmiliśmy elektryczność i energię atomową. Potrafimy zobaczyć niewidzialne bakterie i wirusy. Wysłaliśmy naszego przedstawiciela na księżyc. Nie potrafimy jedynie panować nad czasem. Rodzimy się, dojrzewamy, starzejemy, umieramy.To, co się stało, nie może już się „odstać”.