Licealistka zdobyła sławę, stała się ikoną prawicowców zadając premierowi Tuskowi pytanie: dlaczego udaje pan patriotę, a jest pan zdrajcą? Wątpliwa sława tak, jak wątpliwe są prawicowe poglądy licealistki.
Ale pójdźmy tym tropem.
Dlaczego udajesz dziewicę Mario? A jesteś dziwką.
Dlaczego udajesz pobożną Mario? A czcisz szatana.
Dlaczego udajesz mądrą Mario? A jesteś kretynką.
A teraz smarkata idiotko udowodnij, że nie jesteś dziwką, że nie czcisz szatana i że nie jesteś kretynką. To ostatnie będzie jak mission impossible, ponieważ z logiką nie widziałaś się nawet przez szybę.
25 komentarzy “Dlaczego udajesz dziewicę Mario?”
Jest takie powiedzenie, psy szczekają a karawana jedzie dalej.
Ale co zrobić gdy media szczekają? Wszak jest to przecież czwarta władza, bez której demokracja jest niemożliwa? Karawana i tak musi jechać dalej!!!
Nawet gdy media szczekają.
Ludzie mają prawo do głupoty, a nasza bohaterka także ma pełne prawo się kompromitować i gadać kretyństwa. Nie ma w tym nic złego, przynajmniej nie tak złego aby to trzeba wspólnymi siłami naprawiać. Ale gdyby media nie szczekały to kretyństwo tej uczennicy byłoby jej prywatną tajemnicą. Stało się inaczej. Media dały głos. Szkoda że nie można mediom powiedzieć waruj, leż! Może by wtedy mniej szczekały.
@Tadeo:
Nie. To nie jest kwestia głupoty i młodzieńczej „wyrywności”. To jest narracja wprowadzona przez PiS, która dzieli Polaków na tych „prawdziwych” i resztę – zdrajców, zbrodniarzy, sprzedawczyków. Inaczej mówiąc takich, których można odmówić praw Polaka, praw obywatela, człowieka. Teraz wystarczy do tego dać im władzę, dać im odpowiednie bojówki i powtórzymy kryształową noc.
Nie jest ważne, czy to chamstwo pada z ust licealistki, czy wygolonego byka z grubym karkiem w dresie. No pasaran.
No tak nie ma to jak skrajne popieranie lewicy i mieszanie poglądów politycznych z religijnymi. Nie przyszło Panu do głowy, że tekst, który Pan umieścił na swojej stronie może obrażać czyjeś uczucia religijne?
Wygląda to jak chwytanie się tonącego brzytwy. Dlaczego? Bo nie potrafi Pan ścierpieć krytyki lecącej w stronę lewicowych poglądów. Denerwuje to Pana i miesza również Pan do tego swoje odczucia religijne związane z ateizmem.
Nie mam nic przeciwko wyrażaniu swoich opinii, ale „bez przesady”. Bynajmniej w używaniu argumentów. Myśli Pan, że jest Pan w centrum i TYLKO Pana powinno się słuchać. Jest Pan jak wszechmocny – głosi tylko „prawdziwą prawdę”.
Jeśli chce Pan, by inni szanowali Pańskie poglądy, to niech Pan zacznie szanować poglądy innych. Zacznie ścierpiać Pana Janusza Korwin-Mikkego i szanować prawicowe poglądy.
Z uszanowaniem,
W Polsce obraża się czyjeś uczucia religijne bardzo łatwo, wystarczy być ateistą. Poza tym nie pisałem o religii, co nie tak trudno zrozumieć, po przeczytaniu takiego krótkiego tekstu.
Nazywanie kogoś zdrajcą, złodziejem, zbrodniarzem to nie jest krytyka żadnych poglądów, to jest zwykłe chamstwo, chyba, że się ma mocne dowody, wtedy się idzie na policję. Za takie określenia bez dowodów, dostawało się w dawnych czasach po pysku.
Po trzecie wreszcie Tusk ma tyle wspólnego z lewicą, co ja z religią – czyli nic.
Poglądy to ja mogę szanować, gdy są mądre – a wyśmiewać, gdy są głupie – ich prawicowość lub lewicowość nie ma nic do rzeczy. Kretyn może być zarówno lewakiem jak i konserwatywnym prawicowcem w muszce.
A wraz z wiekiem zmniejsza się moja tolerancja na głupotę.
Dlaczego pan udaje mężczyznę, a jest cipą?
Tak, to jest pytanko w tym samym stylu father bossie. Zaczynasz się uczyć.
Nieznajomy:
Poglądy? Pan nazywa wypowiedź tej durnej dziewuchy poglądami? Przecież ona nawet nie próbowała wyjaśnić dlaczego nazwała Premiera zdrajcą. To dziewuszysko nie ma żadnych poglądów. Zagwiazdorzyła sobie i jest bardzo dumna z siebie. Co ona wie o polityce i w końcu, jakiej to zdrady dopuścił się Premier naszego kraju? Dla mnie to głupia gówniara, która nie ma pojęcia o polityce, szacunku i odpowiedzialności za swoje słowa. Moim zdaniem powinna ponieść konsekwencję za bezpodstawne obrażanie Premiera. Może wtedy nauczyłaby się dziewucha jakiejś odpowiedzialności za swoje słowa i czyny. Pozdrawiam.
Nieznajomy:
To licealistka Maria stała się dla Was obiektem kultu religijnego?
Lucy:
A może by tak wreszcie całą pisowską hałastrę zacząć uczyć przestrzegania prawa, a nie z pobłażliwością traktować jak niedorozwinięte infant terrible.
To licealistka Maria stała się dla Was obiektem kultu religijnego?
Dobre! A jeśli tak, to co na to powie Prezes? 😀
Dla tych co jeszcze wątpią.
Oto jest głowa zdrajcy
http://7.s.dziennik.pl/pliki/5567000/5567772-donald-tusk-i-wladimir-putin-w.jpg
Młoda uczennica zrozumiała, a stary Belfer ni hu,hu…
Przepraszam, przepraszam. Zwracam honor. Dopiero teraz przyjżałem się zdjęciu umieszczonym na stronie. W związku z tym jw. przepraszam.
Nie mniej jednak można by odczuć nawiązanie do religii.
Tak na marginesie wspomnę, że mój komentarz nawiązuje do innych postów/artykułów, gdzie przedstawiana jest nie nawieść do Pana Janusza. Ok rozumie. Tak jak on ma prawdo do przedstawiania publicznie swoich poglądów, tak i Pan.
Nazywanie kogoś zdrajcą, złodziejem, zbrodniarzem to nie jest krytyka żadnych poglądów, to jest zwykłe chamstwo, chyba, że się ma mocne dowody, wtedy się idzie na policję. Za takie określenia bez dowodów, dostawało się w dawnych czasach po pysku.
No właśnie, nie ma to jak komuna nie? Był porządek, bogactwo i spokój. Dzięki Bogu nie żyłem w tych czasach i nie chciał bym. Co do tego co Pan napisał to równie dobrze można by powiedzieć o Panu. Obstaje Pan tak za PO czy inną partią, że nie może Pan ścierpieć krytyki w ich/jego stronę. To samo można powiedzieć o komentarzach/postach umieszczanych przez Pana na fb, gdzie „ubliża” Pan JKM.
Po trzecie wreszcie Tusk ma tyle wspólnego z lewicą, co ja z religią – czyli nic.
Poglądy to ja mogę szanować, gdy są mądre – a wyśmiewać, gdy są głupie – ich prawicowość lub lewicowość nie ma nic do rzeczy. Kretyn może być zarówno lewakiem jak i konserwatywnym prawicowcem w muszce.
„Wolna” polska. Wolna wola. Kto jak chce tak myśli. Nie ma nikt prawa decydować za kogoś. Pan ma takie poglądy, ja mam takie. Ja mogę zarzucić Panu to i to, a pan mi cos innego.
Nie mniej jednak można by odczuć nawiązanie do religii.
Jasne. Jak się komuś wszystko z religią kojarzy, to nawet imię licealistki z religią skojarzy. 🙂
No właśnie, nie ma to jak komuna nie? Był porządek, bogactwo i spokój.
Wydaje się, że młodzi ludzie powinni uświadomić sobie, że oprócz obecnego ćwierćwiecza i komuny coś jeszcze istniało wcześniej. A ja miałem na myśli czasy znacznie wcześniejsze, gdy za rzucanie oskarżeń bez pokrycia trzeba było dać satysfakcję pomówionemu, a jak się nie było zdolnym do tego, to się dostawało nahajką po pysku, tak oduczano chamstwa.
Co prawda wtedy kobiet nie uznawano za pełnowartościowe osoby w życiu publicznym i Marysia po pysku by nie dostała, za jej wybryk musiałby odpowiedzieć ojciec (który jak wiemy jest źródłem jej poronionych poglądów).
o samo można powiedzieć o komentarzach/postach umieszczanych przez Pana na fb, gdzie „ubliża” Pan JKM.
Na FB umieszczam informacje o swoich tekstach z blogu. Poproszę o cytaty, w których ubliżam JKM, tylko konkretnie proszę. Albo cytaty, albo odszczekać.
http://sjp.pwn.pl/slownik/2545309/zdrajca
zdrajca
1. «ten, kto zdradza swój kraj, naród itp.»
2. «ten, kto odstępuje od wyznawanych ideałów, wartości itp.»
3. «o kimś, kto oszukuje kogoś»
Zastanówmy się które z tych definicji wypełnia.
Pogódź się z tym 🙂
Z dostępnych informacji wiadomo, że propisowska Marysia miała na myśli znaczenie pierwsze. Nie od dziś cała moherowa opozycja taką bowiem narrację przedstawia. Nie bez powodu używa np. zniekształconego nazwiska prezydenta („Komoruski”). o samym premierze mówi się Herr Tusk, w nawiązaniu do słynnego „dziadka z Wermachtu”. Nie jeden raz przedstawiano działania rządu jako zdradę państwa (a wiec de facto zdradę stanu). Nie będę szczegółów wymieniać, każdy łatwo sobie może przypomnieć, począwszy od oskarżeń o dokonanie zamachu w Smoleńsku.
Żadne erystyczne zabiegi nie obronią debilizmu tej małolaty.
Gdyby jednak mieć na względzie znaczenie drugie, to je także trzeba udowodnić, a nie oszukujmy się byłoby to niemożliwe, biorąc pod uwagę, ze „tylko krowa nie zmienia poglądów”. Partie i politycy zmieniają się, bo sytuacja polityczna się zmienia. W 2007 nie było kryzysu, teraz jest. Ot co.
Biorąc zaś po uwagę znaczenie trzecie, to największym zdrajcą jest Jarosław Kaczyński, który oszukał wyborców podczas wyborów prezydenckich w 2010 r. A potem w kolejności wielu innych polityków. Palikot, Miller (od SLD przez Samoobronę do SLD), Korwin Mikke, który wygłasza poglądy, a potem okazuje się, że ich nie wyznaje. Tusk znalazłby się na szarym końcu tej plejady.
W twoim towarzystwie, bo ty również chcesz oszukać czytelników, rozmieniając na drobne mocne w zamiarze stwierdzenie licealistki Marysi. Nie byłbym pewny, czo ona się z tym by zgodziła.
I tak oto kroczył cesarz w procesji pod wspaniałym baldachimem, a wszyscy na ulicy i w oknach mówili Cesarz idzie nagi przez miasto
– Boże, jakież te nowe szaty cesarza są piękne! Jaki wspaniały tren, jak świetny krój.
Nikt nie chciał po sobie pokazać, że nic nie widzi, bo wtedy okazałoby się, że nie nadaje się do swego urzędu albo że jest głupi. Żadne szaty cesarza nie cieszyły się takim powodzeniem jak te właśnie.
– Patrzcie, przecież on jest nagi! – zawołało jakieś małe dziecko.
– Boże, słuchajcie głosu niewiniątka – powiedział wtedy jego ojciec i w tłumie jeden zaczął szeptem powtarzać drugiemu to, co dziecko powiedziało.
– On jest nagi, małe dziecko powiedziało, że jest nagi:
– On jest nagi! – zawołał w końcu cały lud.
Cesarz zmieszał się, bo wydawało mu się, że jego poddani mają słuszność, ale pomyślał sobie: „Muszę wytrzymać do końca procesji”. I wyprostował się jeszcze dumniej, a dworzanie szli za nim, niosąc tren, którego wcale nie było.
Tak panie Belfer. Tego trenu nie ma, a ty udajesz, że trzymasz. Jakie to żałosne.
Takich mieliśmy belfrów w PRL-u. Trzęśli gaciami przed władzą, bo w razie utraty pracy nic innego nie umieli robić. Dzisiaj są tacy sami.
Formatują Marysię na idiotkę, antysemitkę, spowiadającą się u księdza pedofila i żyjącą na kocią łapę z własnym kotem.
A nikt nie próbuje bronić Tuska jako patrioty, bo niby jak?
Marysia jest idiotką, po prostu, tak jak i ty father bossie.
A Tuska bronić nie trzeba, debilizmem jest oczekiwanie, że ktoś zacznie zajmować się obroną przed pomówieniami bezczelnej smarkuli.
@stan:
PWND 🙂
Nie zesraj się belferku, mądrzejsze to dziecko od ciebie 🙂
Ale w sumie zabawna sytuacja, jedno dziecko powiedziało co myśli i już lemingi trzęsą dupą, że obrazić premiera to na najwyższą świętość się porwać. Zabawne, że wcześniej jak żul obraził Kaczyńskiego to był to wizjoner najwyższej rangi, a teraz jak normalne dziecko powiedziało co myśli, to wszystkie przydupasy jeden przez drugiego rzuciły się wymyślać jej choroby psychiczne. No ale taka rola przydupasa, mam nadzieję, że chociaż dobrze płacą, bo żal tak się intelektualnie szmacić za darmo 🙂
Żul, który śmiał obrazić Kaczyńskiego był ścigany przez policję w całym kraju. Trafił przed sąd.
Czy ktoś sierotkę Marysię ciąga po sądach? Nachodzi ją policja? Wyrzucono ją ze szkoły? Po prostu ludzie się śmieją z durnej nastolatki zindoktrynowanej przez pisowskiego tatusia. To jest ta różnica pomiędzy 4RP, a czasami dzisiejszymi.
Żul był ciągany po sądach, bo obrażanie prezydenta (wulgarnie) jest ścigane z automatu, a małolata, wulgarna nie była. Różnica jest tylko taka, że ci co teraz jadą po siedemnastolatce klaskali z radości żulowi.
Nastolatka jest zindoktrynowana przez pisowskiego tatusia, ale żul to była uliczna krynica mądrości 🙂
Ja rozumiem, że takie sytuacje politycy z jednej i drugiej strony odpowiednio urabiają dla swoich potrzeb, ale ktoś komu nie płacą powinien być choć odrobinkę mądrzejszy…
Nie wiem, w jakim kołchozie żyjesz, ale współczuję. W normalnym świecie jest nieco inaczej. Cham to cham. Czy pijany Hubert Jakiśtam krzyczy, że Kaczyński to ch…, czy trzeźwy Kaczyński krzyczy spieprzaj dziadu.
Nie znam nikogo, kto by uważał pijaczka za godnego uwagi z powodu pijackiego bełkotu o Kaczyńskim. Nie znam nikogo, kogo by to radowało. Ani nikogo, kto by uważał go za „krynicę mądrości”. JA się po prostu w takim towarzystwie nie obracam.
No nie, ty się obracasz w towarzystwie obrzucającym błotem gimnazjalistkę bo śmiała brzydko nazwać premiera, kiedy żul brzydko nazwał kaczora to obracałeś się w towarzystwie lekkiego podśmiewywania się z Kaczora, że mu żul dosrał (i oczywiście walczącego o to by żule mieli jak największą swobodę dosrywania głowom państw!)
Tylko, że towarzystwo otwarcie się cieszące istniało wtedy również, tak jak teraz istnieje towarzystwo mniej i bardziej cieszące się z tego co powiedziała małolata, ale ty oczywiście w swoich marnych wywodach odnosisz się tylko do tego towarzystwa, które ci akurat pasuje do bronienia Tuska, a nie do stworzenia w jakikolwiek sposób rzetelnej notki.
ty się obracasz w towarzystwie obrzucającym błotem gimnazjalistkę bo śmiała brzydko nazwać premiera, kiedy żul brzydko nazwał kaczora to obracałeś się w towarzystwie lekkiego podśmiewywania się z Kaczora, że mu żul dosrał
A ty co? Milicjant?
Skąd ty wiesz w jakim ja się towarzystwie obracam? Bądź łaskaw przedstawić jakiś dowód na to, że pozytywnie wypowiadałem się o menelu, a jak nie to odpuść sobie już tę pisowską propagandę.
jedno dziecko powiedziało co myśli
.
Gdzieś na youtubie jest filmik w którym to dziecko mówi kilka zdań. Poziom tej wypowiedzi bardzo koresponduje z faktem że około 1/3 tegorocznych maturzystów może sobie zaśpiewać znany przebój Czerwonych Gitar.
Poza tym jeśli od 16-latki oczekujesz sprecyzowanych poglądów politycznych to i Twoje opinie należy traktować także samo jak jej „światłe” wypowiedzi…