Lubię czytać. Wolę oczywiście tradycyjne papierowe książki, ale nie gardzę też słowem drukowanym na ekranie, choć męczy to mój wzrok nad wyraz. Czasami wędruję po rozmaitych stronach, szukając, co mają do powiedzenia ludzie starsi ode mnie. Nie wiedzieć czemu, jest ich coraz mniej.
Lubię poczytać Marię Czubaszek, Janinę Paradowską, a ostatnio zajrzałem na blog Daniela Passenta i odkryłem, że nie tylko ja cierpię na przesyt medialnych informacji. Nie chcę dziś młócić medialnej sieczki (detektyw Rutkowski, Stadion Narodowy, mała Madzia, duża Mucha). Wolę napisać o książkach, jakie ostatnio czytałem, lub czytam. – zaczyna Passent swój kolejny wpis. Nie mam jednak zamiaru recenzować Passenta, trzeba go po prostu samemu czytać. Znalazłem jednak na jego blogu coś bardzo interesującego, popatrzcie sami. A jak za małe, to kliknijcie i powiększcie.
Mamy oto trzech koncelebransów przy ołtarzu podczas mszy. Trzech głównych kapłanów Jedynej Prawdziwej i Polskiej Religii Spiskowej.
Jedni wierzą w grające kable, inni w hel smoleński i bombę… e, jak jej tam było? Mam! Paliwowo-powietrzną. Jeszcze inni w ogólnoświatowy spisek zmierzający do zniszczenia polskich patriotów i katolików. A niech im tam będzie…
Ja mam już dość tej Muchy, co wpadła w Rosół Drzewieckiego, niech go sobie Jaś Tomaszewski chłepce, bo ja dla odmiany wierzę, że Pani Minister głupia nie jest i da sobie radę, a to całe Euro – choć mnie mało obchodzi – to wyjdzie całkiem nieźle.
3 komentarze “Wiara góry przenosi”
ja z innej beczki:
Jeśli możesz, Belfrze, daj znać jak postępuje kontratak Imperium?
Czy Mamrot już Cię zgnoił w lochu?
Zamienił Twój kwadrat na przewiewne M pod mostem?
Nie trzymaj w niepewności…
ps.
Kundel tak żywotnie zainteresowany zawartością Twych galotów na pewno znów będzie piszczał obsikując sobie łapy… daj mu szansę, naprawdę zabawny jest.
Jakoś cisza. Być może czeka aż Jarosław Zbawca Polski znowu zostanie premierem.
Oj jak ja doskonale Cię rozumiem , nie włączam telewizora , szerokim łukiem omijam wszelkie strony polityczne , wolę dobrą książkę , tylko ja nie potrafię czytać e-książek , to nie dla mnie .
p.s Zdjęcie świetne .