Słuchanie winylowych płyt to taki powrót do przeszłości. Z niektórymi płytami wiążą się osobliwe historie, bo w w epoce późnego Gierka wcale nie było łatwo dostać amerykańskie płyty soulowe. Część płyt z mojej ówczesnej kolekcji to rozmaite wydania rumuńskie, bułgarskie i węgierskie. Zaskakujące dziś wydaje mi się, że krążki węgierskie i rumuńskie opisane są zarówno alfabetem łacińskim, jak i cyrylicą, co w Polsce byłoby raczej nie do pomyślenia.
Dzienne Archiwa: 22 stycznia 2012
3 wpisy
Nagrywając płytę Stevie Wonder zadzwonił do braci Jacksonów, a jako niewidomy uwielbiał telefony. Nawet w sraczu miał jeden. „Hej chłopaki, wpadnijcie do studia i zaśpiewacie mi doo doo wop”. „Nie ma sprawy” – powiedzieli Jacksonowie, a było to w czasach gdy śpiewali razem, zaś Michael jeszcze nie zdążył się wybielić. […]
O pewnym mailu jaki dostałem od kandydata PiS na radnego w poprzednich wyborach samorządowych i co z tego wynikło.