Zrobiłem sobie prasówkę dzisiaj. Poczytałem trochę rozmaitych gazet papierowych i internetowych. No i dotarło do mnie, ze my faktycznie znajdujemy się we wszechpotężnej sieci układu. Temu układowi nie dość, że zamordował nam prezydenta w zamachu. Cicho niedowiarki! O bombie paliwowo-powietrznej nie słyszeliście? A jeśli nawet nie bomba to Amerykanie się przyznali, że nad laserami do strącania samolotów pracują. I to gdzie! Nomen omen w Tucson, zbieżność liter z nazwiskiem Tusk nie może być przypadkowa.
Ale wracam do najważniejszego. Układ usunął konto facebookowe Kataryny. Biedactwo się pożaliła na Twitterze: Najpierw znikam z systemu pesel, teraz z fejsbuka. A przecież Kataryna to jest słynna blogerka, prawicowa blogerka do tego. I ona wyrażała głos ludu przeciw Tuskowi, więc układ usunął jej konto z fejsbuka. Ba, usunął ją wcześniej z systemu ewidencji ludności PESEL, kurcze to zupełnie jak na tym fantastycznym filmie z Sandrą Bullock, która naraziwszy się komuś przestała istnieć w systemie komputerowym, zlikwidowano jej konto bankowe, karty kredytowe, po prostu ją wykasowali. A teraz to samo z Kataryną. O rany!
Oczywiście są rozmaite niedowiarki. Są tacy bezczelni. którzy twierdzą, że gdyby Kataryna założyła sobie normalne prywatne konto z prawdziwymi danymi jako Katarzyna Sadło, to byłoby to zgodne z regulaminem. Zakładanie kont fikcyjnych skutkuje ich usuwaniem, jeśli spora grupa ludzi zgłosi to administratorom. Bo czyż są takie rzeczywiste postacie jak Zuzanna Pomponik albo Bronek Tuskomatołek? Jednak ci przedstawiciele układu zdają się zapominać, że Kataryna sławną blogerką jest! I patriotką, a strona jej biało-czerwona, aż wali po oczach. Więc wara od Kataryny, bo ona demaskuje wrogów naszej jezusowochrystusowej katolickiej ojczyzny.
Jeśli ktoś nie wierzy, to może przekonają go cytaty: Jeśli potwierdzi się – a wiele na to wskazuje – że do katastrofy pod Smoleńskiem bezpośrednio przyczyniły się błędy wieży kontrolnej (nie zamknięcie lotniska, spóźnione lub błędne komendy wydawane pilotom).
Pisałem już kiedyś, ze Kataryna jest najzwyczajniej w świecie głupia. Teraz to potwierdzam. Pisze o rzeczach, o których pojęcia bladego nie ma. Wieża kontrolna nie może rozkazywać pilotowi obcego państwa. Pilot lądując bez ILS, komunikaty wieży musi traktować wyłącznie informacyjnie. Ale to jeszcze nic. Wielbiciele blogerki wzburzyli się na Facebooku i założyli grupę pod nazwą Oddawać Katarynę. Niektóre wpisy przekraczają każdy spodziewany poziom psychozy. Dowód poniżej – należy kliknąć, by powiększyć.
Gdybym powiedział, że piorun podczas burzy specjalnie został wysłany, by mnie zabić, to zapewne wszyscy znacząco popukaliby się w głowę. Ale angażowanie międzynarodowej korporacji i polskiego rządu w zwalczanie jakiejś pani, która popiera bzdurne teorie spiskowe, to już nie jest idiotyzm? Życie jest brutalne, pani Kasia jest nikim dla rządu i polityki w tym kraju, pani Kasia raczej dorobiła się jakiegoś wroga – być może poza internetem – który zgłosił łamanie regulaminu. Platforma, rząd, Tusk, Facebook – odpuść Kasiu – z armaty do muchy się nie strzela. Czy jest na sali lekarz?
Na koniec jeszcze cytat: Pozostawienie prawdy w rękach Putina to świadome skazanie się na kłamstwo. A w takiej sprawie jest to grzech niewybaczalny. Spuentuję to tak – pisanie o rzeczach, o których się nie ma pojęcia, to skazywanie się na ignorancję. A w takiej sprawie to grzech niewybaczalny.
11 komentarzy “W sieci układu”
Chłopie, miałem Cię jednak za osobę bardziej poważną. To co napisałeś o Katarynie wystawia ci bardzo złe świadectwo. Porównaj swój blog z blogiem Kataryny. Do pięt jej nie dorastasz. Nie jesteś nawet godzien jej butów czyścić. Na tyle Cię tylko stać, aby stwierdzić, że jest głupia. Co ty w przedszkolu jesteś. Milion kont na Facebooku jest anonimowych, ale dla politycznie poprawnych tuskojebców, to jedno się nie podoba. I najlepiej,jak się nie ma argumentów, powiedzieć że Kataryna jest głupia. Żal mi tego kraju, skoro tutaj siedzą tacy mądrale. Gdzie my zajdziemy?
/komentarz nie na temat – usunięto/
W czasach mojej wczesnej (wojennej) młodości posługiwałem się pseudonimem „wilczek”. Trochę urosłem i zestarzałem się, zatem i pseudo uległo zmianie.
Wracając ad rem. Ludzie dzielą się na mądrych i głupich, racjonalnych i nieracjonalnych, pragmatyków i oszołomów… Wyliczać tego rodzaju podziały można długo. Co więcej, one na ogół się ze sobą pokrywają. Do tej drugiej grupy trudno trafić jakimkolwiek argumentem. Członkowie są na nie odporni, a więc nawet nie warto podejmować z nimi dyskusji. I tacy właśnie są wyznawcy pisowskiej sekty, bo trudno inaczej określić to zbiorowisko. Kataryna i father boss to ich przedstawiciele zauroczeni swoim guru. A może prawda jest znacznie prostsza? Może to nie zauroczenie, lecz sposób na dowartościowanie ludzi o bardzo niskim poczuciu własnej wartości? Wspólny wróg i świadomość poparcia grupy daje złudzenie wewnętrznej siły.
@Admin
Jest mi bardzo przykro, że wśród komentarzy jakie publikujesz jest miejsce na skandalicznie debilne i obraźliwe wypowiedzi autorstwa fathera bossa. Stąd moja prośba, aby usuwając tego po chamsku zachowującego się internauty, ponieść poziom tego bloga.
Z góry dziękuję.
Innych użytkowników zachęcam do wypowiedzenia swojego zdania na ten, wg mnie, powiększający się problem.
Wspólny wróg i świadomość poparcia grupy daje złudzenie wewnętrznej siły.
To bardzo sensowna myśl. Prawdę powiedziawszy tak tworzy się jedność subkultur i gangów. Coś w tym jest.
A co do głosów krytycznych – zdecydowałem, że będą usuwał spam i komentarze nie na temat.
@Admin
Dzieki za odpowiedz. Nie mam zadnej watpliwosci co do tego ze sam usuwasz to, co jest do usuniecia. Zwroc uwage tylko, ze moze tak sie stac ze bedziesz pisal tylko dla fathera bossa. Powodzenia
@Belfer
Drogi Belfrze, pozwól, że wykorzystam łamy tego bloga by pogratulować gościowi, który się zwie father boss.
Father boss, ja nie robię jaj, ja naprawdę Ci gratuluję. Udowodniłeś, że chamstwo, grubiaństwo są kluczem otwierającym drzwi. Im bardziej Twoje posty były kretyńskie, im bardziej obraźliwe, tym więcej Admin i Belfer poświęcali Tobie uwagi. Mało tego, Belfer uznał, że warto napisać o Tobie felieton.
Czy można marzyć o czymś więcej? Dostać tyle miejsca na blogu i tyle uwagi ze strony właściciela tego blogu, prezentując sobą rażący brak kultury i zdecydowanie złe zamiary? Nie sądzę. Tak więc uważam, że odniosłeś ogromny sukces.
A Beler / Admin pokazał, że właściwie nihl novi sub sole, to co ostro sam krytykuje u J.Kaczyńskiego, Maciarewicza i im podobnych, promuje w najlepsze swoim blogu, wg zasady im więcej chamstwa tym więcej uwagi.
Nie dziwie się, że father boss się cieszy, wygląda mi na to, że ma w Belfrze wielkiego przyjaciela. Przyjaźń ta jest tak głęboka, że chyba nie potrafią żyć bez siebie.
@Tadeo:
Szkoda, że swoich uwag nie zostawiłeś pod artykułem, którego tematem w pewnej części był father boss. Tutaj piszę o czymś innym, a bąki puszczane przez father bossa ignoruję.
A poza tym – ja też jestem trochę próżny. Chcę aby czytelnicy widzieli mnie jako mądrego faceta – a gdy skontrastuję się z takim idiotą klinicznym, to urastam do rangi geniuszu. 😉
Pozdrawiam.
@Belfer
Dopiero teraz spostrzegłem, że chamstwo i kretynizm się na Twoim blogu opłacają. Czyli nie jest tu lepiej niż pod krzyżem niedaleko pałacu prezydenckiego.
Ja też chcę Cię postrzegać jako mądrego faceta, ale widzę, że nie wierzysz w swoją mądrość, bo widzisz ja dopiero w konfronacji z gurbiańskimi kretynami. A szkoda. Pozdrowienia
Hmmm, nie do końca zgadzam się z Tadeo 😉 Widzisz, nasz kochany Father Boss, swoimi postami, udowadnia, jak ważne jest to co pisze Belfer. Jak ważne jest mówić i pisać co dzieje się naprawdę. Ludzie wchodzą tu i czytają wypowiedzi Fathera, Twoje, Belfra i nagle wyraźnie widzą głupotę wyznawców PiSu, mają to jak na dłoni ;p
Przykład Kataryny pięknie oddaje cała teorię spiskową PiSu. Jeśli coś dzieje się nie tak jak chcą, to ani chybi jest to spisek, najlepiej międzynarodowy, międzygalaktyczny – im większy zakres spiskowców tym lepiej 😉
I nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne !!!!!!!!!!!!! O!